Wpis z mikrobloga

@Kagernak: stara se kupila drogi zegarek w dodatku brzydki. co wnuków nie ma żeby dać? albo ukraincow podajacych sie za wnukow przez telefon?
  • Odpowiedz
@Kagernak: lokata kapitału. Z drogimi rzeczami jest tak że jednym nie ubywa uroku i są niedostępne (Rolex) a inne zwyczajnie się starzeją (Bentley Continental GT).
  • Odpowiedz
@Kagernak zegarek to swego rodzaju element biżuterii. To tak jak z łańcuszkami, sygnetami czy kolczykami. Poza ładnym wyglądem, kunsztem i prestiżem jest to także coś w rodzaju inwestycji. Wiele zegarków zyskuje na wartości od momentu zakupu, bądź zwyczajnie ją trzyma w przeciwieństwie od gotówki.

  • Odpowiedz
@Kagernak: O jakiej modzie piszesz? Trwającej ponad 100 lat? Babke stać to sobie kupiła. Moim zdaniem jeśli nosi taki zegarek, to też interesuje się tematem i historią czasomierzy, bo nie jest to pierwszy oczywisty wybór zarobasów chcących pokazać swój status społeczny.
  • Odpowiedz
@Kagernak: po co ludzie kupują ubrania z wielkim logo marki. Firmy płacą za reklamy a ci co chcą się pokazać płacą aby móc reklamować.
  • Odpowiedz
@Kagernak: ale tak jest ze wszystkim. Wejdź na #rower #szosa to dobra szosa na ramie z carbonu to 15-20k obecnie. U nas te ceny robią wrażenie, ale na zachodzie znacznie więcej osób może sobie na takie zegarki pozwolić.

Zresztą zegarki to i tak mały #!$%@? - zobacz sobie ceny galanterii skórzanej od Hermesa - portfel za 12k, torebki za 15k+ - i to te tańsze.
  • Odpowiedz
Mam takie pytanie, po co ludzie kupują super drogie zegarki za dziesiątki albo i setki tysięcy złotych?


@Kagernak: Mają za co to kupują. Biżuteria jak każda inna, u mężczyzn wręcz jedyna opcja poza spinkami do mankietów. Poza tym trzeba patrzeć przez pryzmat zachodnich zarobków. Zegarek ze średniej półki (5-7k euro) jest w zasięgu zwyczajnego pracownika najemnego na zachodzie, jeżeli chce sobie taki kupić, zepnie dupę i odmówi sobie innych gadżetów na
  • Odpowiedz
@Kagernak Ludzie kupują sobie fajne rzeczy jeśli mogą sobie na nie pozwolić i nie każdy żyje od pierwszego do pierwszego. Ja od zawsze uwielbiałem zegarki i też pozwoliłem sobie na kilka, kiedy w końcu było mnie stać. W tym przypadku, jeśli media by tego nie nagłośniły to nawet byś nie zauważył, ze starsza Pani ma coś drogiego na sobie. Ciężko więc powiedzieć o jakimś prześciganiu się, czy obnoszeniu z pieniędzmi.
  • Odpowiedz
@Kagernak: kiedyś wytłumaczył mi to szef. Zegarek, to pewien symbol. W przeciwieństwie do wielkiego domu czy super samochodu, zegarek nie stanowi żadnego istotnego elementu Twojego życia. Jeżeli kupujesz zegarek za 160k, to znaczy że te pozostałe rzeczy już masz. To taki symbol który ma pokazać, że osiągnąłeś poziom, w którym możesz wydać majątek na głupi dodatek. Taki zegarek nie służy do odczytywania godziny, tylko wskazania statusu.
  • Odpowiedz