[tmkg]

#gotujzwykopem #gotowanie #kuchnia
Macie jakiś fajny, nowy gadżet kuchenny?
Ja niedawno kupiłem patelnię do naleśników ze stali węglowej i jestem bardzo zadowolony.
Zawsze w weekend robię naleśniki i pankejki i tego mi właśnie brakowało. Stal jak zwykle świetnie trzyma i przekazuje temperaturę (a gotuję na indukcji), przez co wszystko jest ładnie przyrumienione (ale tu należy dodać, że stal musi swoje ważyć). Niski brzeg znacznie poprawia wygodę przewracania i zdejmowania placków. Co ważne, rączka nie jest nitowana a "zespawana", co też ułatwia pracę z płynnym ciastem. Porównanie mam tylko ze zwykłymi patelniami (stalowymi i z powłoką) i tanią naleśnikarką z Ikei, ale taką patelnię bardzo polecam. Szukałem czegoś w rozmiarze 26 cm, bo takie mam największe pole na mojej kuchence. Zdjęcie nie moje, poglądowe.

[huntforfur]

@tmkg: ja robie nalesniki na patelni tefal z powłoką, super sprawa nic nie przywiera itp, a twoja wyglada jak brudna pozdrawiam

[maegalcarwen]

Zdjęcie nie moje, poglądowe

@huntforfur: xD

[mac666]

@huntforfur: to jest taka patyna, co się robi na stali węglowej, a nie brud, ale rzeczywiście tak ro wygląda xD jak się dobrze wysezonuje to cała jest tym pokryta.

[mac666]

@tmkg: też kupiłem sobie węglowki jakiś czas temu i są super. Co prawda nie do naleśników. Jajka sądzone, omlety, rumienienie mięsa wychodzi poezja.

[huntforfur]

@mac666: co ty suszysz patelnie
to widze jakieś sekciarstwo serio xd
a smazyc trzeba tylko na wodzie.

[not_me]

@tmkg: Ogólnie patelnia do naleśników jest przydatna, ale to może być jakakolwiek za 20-30 zł. Nie musi być ciężka, bo i tak ciasto naleśnikowe jest cienkie, więc to kompletnie nie robi różnicy z czego ta patelnia jest.

[Piks0n]

@not_me: Aby nie aluminiowa za 20zł, bo to jest trucizna. Generalnie nie warto kupować taki gównianych tanich rzeczy do kuchni, bo więcej się zdrowia straci niż zaoszczędzi pieniędzy