Wpis z mikrobloga

#kielce #oszczedzanie #zarobki #plan #praca #zyxie

Mam do was pytanie, jak żyć w tym kraju? Co zrobić, żeby zaoszczędzić? Macie jakieś porady finansowe czy też jakieś lifehacki?

Lokalizacja: Świętokrzyskie, Kielce
Wykształcenie: Ja inżynier, dziewczyna magister

Zarobki: Ja:6000zł netto + dziewczyna 5000netto
Łącznie daje nam miesięcznie 11,000zł netto
Nie posiadamy dzieci, nie mamy zwierząt, wynajmujemy mieszkanie.

Miesięcznie zarabiamy razem +/- 11,000zł.

Wydatki miesięczne:
-Mieszkanie dwupokojowe: 1500 wynajem + 350czynsz = 1850zł.
- rachunki miesięczne: prąd - 420zł, woda - 120zł, internet + tv - 90zł, telefon komórkowy (nju mobile Duo pakiet) - 58zł = ok. 700zł
-chemia, środki czystości, żele, pasta do zębów, worki do odkurzacza itp - 500zł
-dodatkowe koszta strikte mieszkaniowe - 200zł

-Jedzenie: 1600zł cena za dwie osoby
-Jedzenie na "mieście" - 200zł za dwie osoby (3x w miesiącu zjemy kebaba, pizze lub burgera)
-Napoje - 200zł (kawa rozpuszczalna, herbata + wody gazowane + czasem słodki napój(sporadycznie)

-Paliwo: ok. 600zł LPG + 200zł PB95 = 800zł (za dwa auta)
-Karnety na siłownie : 280zł za dwie osoby
-Wyjscie do kina lub inną atrakcje: 100-150zl

Z takich podstawowych kosztów, które dotychczas wymieniłem (must be), stałe miesięczne wydatki suma wynosi 6500zł, oczywiście +/-200zł, zależy od miesiąca.

Zostaje nam 4000zł góra 4500zł miesięcznie x 12 miesięcy = 48.000 - 54.000zł

No ale teraz dochodzą wydatki roczne czyli:
-Lekarze tudzież leki, opłata OC x 2 samochody, wymiana filtrów + oleju x 2 samochody, coś się popsuje w domu nieplanowana usterka, auto odmówi posłuszeństwa trzeba oddać do mechanika, jakiś perfum żeby nie cuchnąć, sporadycznie jakieś obuwie/bielizna/koszulka etc./urodziny bliskich, dojdzie zapewne jeszcze jakiś wydatek o którym nie wspomniałem.

No i z tej wspaniałej sumy, którą mieliśmy odłożyc robi się ok. 25.000zł rocznie.

Staramy się korzystać z promocji w różnych sklepach, jeśli chodzi pożywienie lub jakieś herbaty, kawy, kapsułki do prania/zmywania, rzeczy chemiczne.

Jesteśmy raczej domownikami, nie chodzimy zbytnio na miasto czy też na jakieś atrakcje, 2-3x w miesiącu wyskoczymy na jakiegoś przysłowiowego "fastfooda" oraz do kina.

Uwzględniając miasto, w którym zamieszkujemy - nasze zarobki są w miarę ok i ciężko znaleźć coś lepiej płatnego.
Średnia zarobków w Kielcach wynosi 6100 brutto. Z kolei, zarabiamy ja 8400 brutto, dziewczyna 7000.

Czy macie jakieś porady, jak można zwiększyć możliwość oszczędzania w naszym przypadku?
Od razu wspomnę:
-Niezbyt widzi nam się dodatkowa praca i tak już mało czasu ze sobą spędzamy, a jednak weekendy to nasze pięć minut w związku.
-Staramy się planować posiłki z wyprzedzeniem i nie marnować jedzenia.
-Tam gdzie możemy dojechać MPKiem, to robimy to, niestety ja do pracy muszę jeździć autem, zakupy też samochodem (kupujemy rzadziej a więcej) + wyjazdy do rodziny 2x miesięcznie (50km w jedną stronę).
  • 21
  • 1
@yetix: 35m2, dwa pokoje, umeblowane. os. Czarnów a dokładnie przy ul. Jagiellońskiej.
Jakość nie powala nie jest to jakis mega futurystyczny wystrój, ale też nie pachnie PRLem. Według oceny naszej, po dość długim przeglądaniu mieszkań to takie 6+/10.

Da się znaleźć nawet taniej ale to już spartańskie warunki. Średnio za wynajem w Kielcach się płaci 1300-1800zł za normalne standardy 2000+ to już dość "influencersko", że tak nazwę.
@Dzonsin nawet jeśli połowa prądu to płyta indukcyjna to ja tą połowę place co 2mce za 4 osoby w domu.
No i 500zl na środki czystości to sporawo się wydaje.
Tak czy owak - chciałbym odłożyć 25k w roku :)
To i tak macie dobre wynagrodzenie.
Tak wygląda normalne, dorosłe życie.
Mam we Wrocławiu 5.000 netto, ale za to mieszkanie własne.
Z takimi zarobkami jestem w stanie odłożyć około 25.000 rocznie, czyli podobnie do ciebie (odejmując od tego koszt wynajmu).
@Dzonsin: 420 za energię? jaki cudem? Również wszystko na indukcji, rachunki <90 złotych miesięcznie.
Chemia 500 złotych? w każdy dzień roboczy wydajesz ~20 złotych na chemię? XD
Napoje 200 złotych? kup dzbanek filtrujący na wodę.
Siłownia po 140 złotych? wiesz że są siłownie o ~ 50 złotych tańsze?
Nie wydaję w Kielcach nawet połowy tego a nawet nie patrzę co ile kosztuje. Nie liczę tylko paliwa bo u mnie przebiegi są