Wpis z mikrobloga

@scriptkitty: O to fajnie z tym sterowaniem, nawet nie wiedziałem. Myślałem że tylko grafikę poprawili, ja póki co zainstalowałem i odpaliłem do menu, by sprawdzić czy odpali. Grane będzie w nocy, jak coś można język zmienić na PL w pliku tekstowym.
  • Odpowiedz
@scriptkitty: Ja stary grzyb, właściwie od Tomb Raiderów poważniejsze granie zaczynałem. Teraz chętnie sobie przypomnę te stare części. Cudów graficznych się nie spodziewam, widziałem na you tube to poprawa zadowalająca. Na steam decku pewnie solidnie się prezentuje, ja planuję odpalić na tv z laptopa więc niedopracowania mogą być bardziej widoczne.
  • Odpowiedz
@Canis_Majoris: Też zaczynałem mniej więcej od Tomb Raidera (w 1997r). Tylko musimy pamiętać, że gry z tamtych czasów były jednak trudniejsze niż teraz. Nie trzymają za rękę, trzeba kombinować, łatwo się zgubić no i trzeba też być bardziej precyzyjnym niż w dzisiejszych grach.

Przypomniało mi się to gdy grałem w zeszłoroczny remake System Shocka.
  • Odpowiedz
@scriptkitty: Oczywiście mam tego świadomość, kiedyś nie było prowadzenia za rączkę, jak jakiś fragment takiego Tomb Raidera się udał, za dziesiątym razem, to czułem autentycznie radość jak bramka Niemcom ;) Niestety obecne gry nauczyły nas grać tylko dla fabuły, postaram się być twardy jak wtedy gdy sprzedali mi grę skończoną w około 50% Chodzi o Tomb Raider 2 - dochodziłem do rozległej jaskini i koniec. Sprawdziłem każdy pixel, na wiele sposobów,
  • Odpowiedz