Ostatnio wysypuje się coraz więcej treści zastępowania programistów przez AI. Powstają filmiki typu czy to możliwe by nie będąc programistą zaprogramować sobie listwę LED by świeciła, a z drugiej strony dostajemy odważne opinie osób które mają dostęp do większej ilości informacji niż przeciętni youtuberzy, np. ostatnia wypowiedź szefa NVIDIA. Otóż chciałem uspokoić wszystkich nie programistów, że tak, zawód informatyka - programisty nadal będzie wykonywany przez najbliższe lata i z pewnością nadal będzie dobrze płatnym zawodem.
Powszechnie wiadomo, iż w naszym kraju ten zawód jest lepiej opłacany niż inne nasze zawody bo głównie wykonujemy go za USD lub EURO dla zagranicznych firm, więc siłą rzeczy to musi się opłacić. Za granicą nie jest to nic nadzwyczajnego poza kilkoma wyjątkami. Ot to normalny zawód, robisz studia techniczne, przy okazji uczysz się programować i możesz zaczynać zarabiać bazując na swojej wiedzy.
Co się natomiast tyczy najbliższych lat to AI dopiero się rozkręca, co za tym idzie: - będziemy bombardowani informacjami o potencjalnych zyskach i możliwościach AI, wiadomo, to taka gałąź którą odkryli wszyscy gracze na drzewie i każdy jest nią zainteresowany; - AI wchodzi do programowania bo jest sporo rzeczy do automatyzacji, np. brakuje nam lepszych narzędzi, pomocy w utrzymywaniu bibliotek, zwykle nie ma programistów którzy operują kilkoma językami, albo zwyczajnie deweloperzy przejmują też taski związane z wypuszczaniem aplikacji itd. Jako programista powiem, że chciałbym by paczki z których korzystam, nad którymi pracuje garstka osób mogły być łatane przy pomocy AI i jednego ogarniętego kolesia, niż stać bez update po 2 - 3 miesiące. - jak ktoś nie rozumie czym jest AI to powinien sobie pomyśleć jak chłop na roli, to taki kombajn, tak nadal mamy rolnika który nim steruje, nie wysyłamy kombajnem gościa który nie ma zielonego pojęcia o roli, ale nie trzeba już całej wioski do prac sezonowych na roli. To informatycy będą za 10 lat rozwijać z AI produkty, a nie księgowa czy manager.
To co dla mnie jest zagadką brzmi - jak bardzo zmieni się za 10 lat ten zawód. Ale to zbyt ogólne pytanie, więc może: - czy możliwe będą Teamy 3 osobowe o produktywności obecnych 10 osobowych, czy te 3 osoby będą zarabiać 3x tyle co teraz? - ile zostanie już programowania dla programisty za te kilka lat, od czasu do czasu będziemy coś pisać w trybie "manualnym", czy po prostu wszystko ograniczy się do tworzenia ogólnych opisów, a później dogrywając szczegóły i testując przy okazji rezultaty będziemy dokładać cegiełki z kodu?
Co ja uważam? Nadal nie będzie to zawód na tyle otwarty by byle kto mógł sobie do niego wejść, trzeba będzie sporo się uczyć i trudniej niż dzisiaj będzie dostać stanowisko, ale będzie lepiej płatne. Podobnie jak mamy osoby które nadzorują ruch autonomicznych taksówek, jest ich znacznie mniej niż prawdziwych taksówkarzy, ale potrzebują nie tylko znać się doskonale na tej pracy - muszą znacznie więcej i też lepiej zarabiają.
czy możliwe będą Teamy 3 osobowe o produktywności obecnych 10 osobowych
@yuio: już teraz jest to możliwe, wystarczy jeden team 3 ogarniętych kolesi porównać do teamu 10 leserów z przypadku. A przez ostatnie 2-3 lata tych leserów w branży pojawiło się mnóstwo.
jak ktoś nie rozumie czym jest AI to powinien sobie pomyśleć jak chłop na roli, to taki kombajn, tak nadal mamy rolnika który nim steruje, nie wysyłamy kombajnem gościa który nie ma zielonego pojęcia o roli, ale nie trzeba już całej wioski do prac sezonowych na roli
@yuio: No i dlatego zatrudninienie w rolnictwie spadlo o 90%.
- czy możliwe będą Teamy 3 osobowe o produktywności obecnych 10 osobowych, czy te
Rozumiem Twoją opinię, ale w ramach polemiki dorzucam:
No i dlatego zatrudninienie w rolnictwie spadlo o 90%
@JayCube: Mylisz spadek zatrudnienia w rolnictwie w latach 90 związany z rozwojem maszyn z tym, że odblokował się rynek i zwyczajnie ludzie zamiast siedzieć w polu wyjechali sobie do UK na zmywak itd. Programowanie to nie 3mln Polaków którzy siedzą po 40 na każdym projekcie.
Nie, bo nigdy w histori tak nie bylo. Automatyzacja
Dzięki automatyzacji cisnę dodatkowy etat godzinach pracy poprzedniego.
@yuio: Automatyzacja polega na tym ze kiedys krawcowa szyla jedna koszule w 8h. Za koszule brala 10 monet. W miescie bylo 10 takch krawcowych, ktore szyły w sumie 240 koszul w miesiące, z tych 240 monet zarobku miesiecznego kazda zyla spokojmym zyciem. Popyt byl na okolo 240 koszul i byla rownowaga.
Przyszedl inwestor i kupil maszyne za 10000 monet ktore pozyczyl ze skarbca
@yuio: Interesujący wpis. Dostrzegając zwiększenie wydajności i mizerny wzrost płac w UK/EU na przestrzeni ostatnich 30 lat, jestem bardzo sceptyczny. Płace są kluczowym kosztem w procesie produkcji oprogramowania. Obawiam się, że w przyszłości szeroko pojęty biznes będzie usiłował zdegradować programistę z poziomu inżyniera do technika.
Nie wiem co to za posmiewisko na wykopie z osób które idą na miesięczne przeszkolenie wojskowe i składają przysięgę. Jakby była wojna to i tak każdy z nas będzie miał gówno do gadania xD #wojsko #ukraina #wojna
Powszechnie wiadomo, iż w naszym kraju ten zawód jest lepiej opłacany niż inne nasze zawody bo głównie wykonujemy go za USD lub EURO dla zagranicznych firm, więc siłą rzeczy to musi się opłacić. Za granicą nie jest to nic nadzwyczajnego poza kilkoma wyjątkami. Ot to normalny zawód, robisz studia techniczne, przy okazji uczysz się programować i możesz zaczynać zarabiać bazując na swojej wiedzy.
Co się natomiast tyczy najbliższych lat to AI dopiero się rozkręca, co za tym idzie:
- będziemy bombardowani informacjami o potencjalnych zyskach i możliwościach AI, wiadomo, to taka gałąź którą odkryli wszyscy gracze na drzewie i każdy jest nią zainteresowany;
- AI wchodzi do programowania bo jest sporo rzeczy do automatyzacji, np. brakuje nam lepszych narzędzi, pomocy w utrzymywaniu bibliotek, zwykle nie ma programistów którzy operują kilkoma językami, albo zwyczajnie deweloperzy przejmują też taski związane z wypuszczaniem aplikacji itd. Jako programista powiem, że chciałbym by paczki z których korzystam, nad którymi pracuje garstka osób mogły być łatane przy pomocy AI i jednego ogarniętego kolesia, niż stać bez update po 2 - 3 miesiące.
- jak ktoś nie rozumie czym jest AI to powinien sobie pomyśleć jak chłop na roli, to taki kombajn, tak nadal mamy rolnika który nim steruje, nie wysyłamy kombajnem gościa który nie ma zielonego pojęcia o roli, ale nie trzeba już całej wioski do prac sezonowych na roli. To informatycy będą za 10 lat rozwijać z AI produkty, a nie księgowa czy manager.
To co dla mnie jest zagadką brzmi - jak bardzo zmieni się za 10 lat ten zawód. Ale to zbyt ogólne pytanie, więc może:
- czy możliwe będą Teamy 3 osobowe o produktywności obecnych 10 osobowych, czy te 3 osoby będą zarabiać 3x tyle co teraz?
- ile zostanie już programowania dla programisty za te kilka lat, od czasu do czasu będziemy coś pisać w trybie "manualnym", czy po prostu wszystko ograniczy się do tworzenia ogólnych opisów, a później dogrywając szczegóły i testując przy okazji rezultaty będziemy dokładać cegiełki z kodu?
Co ja uważam? Nadal nie będzie to zawód na tyle otwarty by byle kto mógł sobie do niego wejść, trzeba będzie sporo się uczyć i trudniej niż dzisiaj będzie dostać stanowisko, ale będzie lepiej płatne. Podobnie jak mamy osoby które nadzorują ruch autonomicznych taksówek, jest ich znacznie mniej niż prawdziwych taksówkarzy, ale potrzebują nie tylko znać się doskonale na tej pracy - muszą znacznie więcej i też lepiej zarabiają.
#programowanie #programista15k #przemyslenia
@yuio: już teraz jest to możliwe, wystarczy jeden team 3 ogarniętych kolesi porównać do teamu 10 leserów z przypadku. A przez ostatnie 2-3 lata tych leserów w branży pojawiło się mnóstwo.
@proszebardzo2: z czego 4/5 z nich na OE, ale jest git gut, bo wg nich 'dowożą' :D
@yuio: No i dlatego zatrudninienie w rolnictwie spadlo o 90%.
@JayCube: Mylisz spadek zatrudnienia w rolnictwie w latach 90 związany z rozwojem maszyn z tym, że odblokował się rynek i zwyczajnie ludzie zamiast siedzieć w polu wyjechali sobie do UK na zmywak itd. Programowanie to nie 3mln Polaków którzy siedzą po 40 na każdym projekcie.
@yuio: Automatyzacja polega na tym ze kiedys krawcowa szyla jedna koszule w 8h. Za koszule brala 10 monet. W miescie bylo 10 takch krawcowych, ktore szyły w sumie 240 koszul w miesiące, z tych 240 monet zarobku miesiecznego kazda zyla spokojmym zyciem. Popyt byl na okolo 240 koszul i byla rownowaga.
Przyszedl inwestor i kupil maszyne za 10000 monet ktore pozyczyl ze skarbca
@yuio: Interesujący wpis. Dostrzegając zwiększenie wydajności i mizerny wzrost płac w UK/EU na przestrzeni ostatnich 30 lat, jestem bardzo sceptyczny. Płace są kluczowym kosztem w procesie produkcji oprogramowania. Obawiam się, że w przyszłości szeroko pojęty biznes będzie usiłował zdegradować programistę z poziomu inżyniera do technika.