Wpis z mikrobloga

Czy wrażliwość na cudze cierpienie to pozytywna cecha?

Zaznaczcie mi w ankiecie co o tym myślicie, jeśli ktoś #chcepogadac to zapraszam. Jeśli nie odpisuje znaczy, że nie mogę, lecz nie zostawię żadnej wiadomości na ten temat bez odpowiedzi

#filozofia #filozofiadlajanuszy #zycieismiercwszystkie #przegryw #depresja #pomocy

Czy wrażliwość na cudze cierpienie to pozytywna cecha?

  • Tak 56.6% (73)
  • Nie 43.4% (56)

Oddanych głosów: 129

  • 28
  • Odpowiedz
@Smokk: Miałem podobną sytuacje, w moim serwisie spadła doniczka z okna a za 5 minut telefon o śmierci wuja z Kostrzyna pod poznaniem, ja miałem sytuacje jak zmarł dziadek 7 lat temu i zatrzymał się zegar. Faktycznie może i coś istnieje ;( Ciężko niektóre rzeczy wytłumaczyć naukowo
  • Odpowiedz
Oczywiście byłem też adoptowany, ojca biologicznego nie znałem, mama biologiczna go chroniła, Oczywiście nie żyje już od 13 lat i rzecz jasna nigdy nie miałem okazji jej poznać i oczywiste, że dowiedziałem się o tym przypadkowo od koleżanki w wieku 19 lat nie muszę nadmieniać.
  • Odpowiedz
@Smokk:

Tymczasem jestem szczęśliwy i wesoły.


Gratulację!! Straszne przeżycia, gdybyś napisał to na gównoportalach typu tiktok lub instagram to byś zamiast gratulacji dostał licz jak jedna osoba, ja też nie miałem lekko, a nawet gorzej momentami
  • Odpowiedz
@Smokk: ,,tak zycie po smierci istnieje ".... moze tak ,moze nie ale w większości to tylko wizualizacja twojego mózgu niestety...
  • Odpowiedz