Wpis z mikrobloga

@czeresniowabron: Trochę offtopic, ale dlaczego jakoś się nie słyszy, żeby ktoś latał na Kretę z rowerem, ostatnio na Rouvy tam jeździłem( ͡° ͜ʖ ͡°). Byłem też osobiście i wydawałoby się, że jest wszystko, morze, widoczki, góry...
@czeresniowabron: Raz w rowerowym życiu do Calpe trzeba się wybrać. Może nie każdemu spasuje, ale moim zdaniem na pierwszy raz nie warto kombinować, tylko jechać konkretnie do Calpe właśnie. Jak chcesz bardziej komfortowo, obczaj sobie Beniconnect, trochę drożej niż Alsa, ale podwozi cię praktycznie bezpośrednio pod hotel.
@czeresniowabron: Odradzam Calpe jako bazę. Masz 15 km najbardziej ruchliwą drogą w okolicy w jedną stronę, żeby gdziekolwiek sensownie wyjechać i w sumie poza kilkoma kawiarniami kolarskimi to nic tam nie ma. Benidorm to znowu same blokowiska, ale już lepiej. Ja polecam Altea, Callosa, Finestrat jeżeli nastawiasz się na jazdę po górach. Pego jest blisko gór i płaskiego. Denia, Javea jak wolisz więcej po płaskim (do gór trzeba kawałek dojechać). Pego,
acars - @czeresniowabron: Odradzam Calpe jako bazę. Masz 15 km najbardziej ruchliwą d...

źródło: costa

Pobierz
@acars: polecisz w okolicy tego Pego wypożyczalnie rowerów? Planuje na lotnisku w Alicante pożyczyć auto więc będę dość mobilny.
Jeździłeś też może w okolicach Walencji? Możesz tam coś polecić?
@piotr-py: Nie znam wypożyczalni w rejonie, rower zabieram swój.
Od Gandii do Walencji jest zero przewyższeń (oprócz krótkiego podjazdu pod radar w Cullerze) i w zasadzie jedna droga CV605 i dalej CV502. W okolicy można podjechać pod tamę Tous (39.13396, -0.643137) fajny punkt widokowy. I jest bardzo fajna trasa po kanionach w okolicy Dos Aguas, Cofrentes. Ja zaparkowałem w el Balco de Montroi i potem Dos Aguas, Mialres, Otonel, Cortes de
acars - @piotr-py: Nie znam wypożyczalni w rejonie, rower zabieram swój. 
Od Gandii d...

źródło: los canones

Pobierz
@maciup88: kultura na drodze w Hiszpanii o bajka, no i fajny klimat gdy spotykasz dużo kolarzy na trasach, co z tym idzie są też kawiarnie dla cyklistów itp.

Jeździłem raz na jakiejś greckiej wyspie, no i nie było to to samo.