Wpis z mikrobloga

  • 15
@HrabiaTruposz oj tak byczq +1, pamiętam z dzieciństwa jak mój ojciec, robol fizyczny, przyniósł coś z roboty bo chciał sobie chyba coś tam poprawić a w domu miał narzędzia, #!$%@?ął gdzieś, zjadł obiad i poszedł spać. Jak się obudził to raban w całym domu bo kurła on to coś zostawił w przedpokoju i gdzie to jest, darcie mordy na domowników że drzwi nie zamykata i ktoś na pewno ukradł xdd po jakimś
  • Odpowiedz
@Nighthuntero: Amen. Moja matka przekłada rzeczy tylko po to żeby były poprzekładane i nazywa to sprzątaniem. Ciągła rotacja talerzy po różnych szafkach kuchennych, przewracanie zawartości szafy do góry nogami. Nikt potem nie wie gdzie można znaleźć podstawowe rzeczy.
  • Odpowiedz
@HrabiaTruposz moja różowa jakieś 2 tygodnie temu używała metrówki i gdzieś ją położyła, ostatnio chce chce coś zmierzyć i nie ma nigdzie metrówki, przeszukała całe mieszkanie i nie znalazła, wczoraj przy sprzątaniu akurat wpadła jej w ręce, ale że nie była potrzebna to chciała ją tam spowrotem położyć, ale kazałem jej odłożyć ją na miejsce do mojego biurka, bo wiem że następnym razem jak będzie potrzebna to znowu będzie biegała i szukała.
  • Odpowiedz
@Niedobry: jak leży 4 dni w miejscu, które jest potrzebne żeby przygotować obiad to nie jest okej. Mam odkładać swoje rzeczy do wanny na kilka dni i marudzić jak mi je stamtąd ktoś w końcu wyjmie?
  • Odpowiedz
my tak mamy bo facet zostawi pistolet od kleju na blacie w kuchni albo śrubokręt na zlewie w łazience i myśli że jest cacy okej ¯⁠\⁠⁠(⁠ツ⁠)⁠⁠/⁠¯


@Dzikie-warzywo: no to trzeba zwrocic uwage, jak naprawy już niepotrzebne, a nie wrzucać w czeluść randomowej szafki (°°
  • Odpowiedz