Wpis z mikrobloga

a jak byly dwie godziny to juz w ogole baja


@Issac: i jeszcze jak dało się ustawić z jakąś inną klasą na granie "na całą salę" bo nie zawsze inni chcieli kopać, jakie tam siatkówki i koszykówki woleli w poprzek sali
  • Odpowiedz
Jak wf byt był ostatnią lekcją dnia to myślę, że niewielu miało okazje oglądać takie widoki ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Benzen: serio? U nas wszyscy chlopacy na wf czekali. Pamietam, ze w liceum mielismy w piatek wf jako pierwsza lekcje na 8. No i zawsze ktos tam sie spoznial w tygodniu na 8, a w piatek wszyscy juz ze 20 min wczesniej przebrani czekalismy na wf xD
  • Odpowiedz
@Benzen: nigdy mi nie przeszkadzał wf. Nawet pomimo tego, że przez moją niepełnosprawność nie ćwiczyłam. Fajnie się obserwowało ćwiczących, a dodatkowym bonusem było granie z wfistą w szachy 😁
  • Odpowiedz
@Madridista98 @Issac są też normalni ludzie, którzy mieli w dupie gonienie za piłka, nie musieli być grubi czy mieć problemy z koordynacją, czy też nie mieć znajomych, może trzeba było z wfu jednak uciekać a nie z innych lekcji, to by dziś problemów z myśleniem nie było
  • Odpowiedz