Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki,
Przychodzę do was z zagwostką.

Problem:
Brak znajomych, samotność. Poczucie życia przelatującego przez palce.

Cel:
Znalezienie znajomych; wykonywanie wspólnie aktywności, które lubimy

Zainteresowania:
1. Bardzo lubię sporty sezonowe - jak sama nazwa wzkazuje, nie jest to zajęcie które można wykonywać przez cały rok.
2. Lubię niszowe perfumy, ale raczej nie jest to hobby uprawiane grupowo - ewentualnie czasem spotkania, do wymienienia się nowościami itp, ale jest to dosyć drogi sport, żeby go często uprawiać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
3. Chciałbym zagłębić się w świat alkoholi - tu widzę większy potencjał, w postaci wspólnych degustacji
4. Lubię zwiedzać - bardziej interesuje mnie architektura, niż natura

Utrudnienia:
1. Jestem dosyć nudną osobą, więc kluby i tańce zupełnie mnie nie interesują
2. Jestem nieśmiały, więc dopiero po pewnym czasie zaczynam się czuć swobodnie wśród nowo poznanych ludzi
3. Przez brak znajomych, nie umiem w społeczne interakcje, ani w small talk, co wywołuje u mnie stres i wychodzę na dziwnego
4. Pracuję zdalnie - brak możliwości poznania ludzi z pracy
5. Jestem ciągle zmęczony i nic mi się nie chce, ale mam nadzieję że to przez nic nie robienie i jak kogoś poznam, będzie lepiej

Jak wyobrażam sobie idealne zakończenie problemu:
Znalezienie paczki znajomych, z którymi mógłbym wyjść czasem po pracy na piwo, a także spotkać się w weekendy (oczywiście nie muszą być wszystkie), w celu wykonywania ciekawszych aktywności. Sezonowe wyjazdy nad morze lub w góry - poznawanie nowych miejsc + sporty sezonowe. Tak jak wspominałem, zacząłem interesować się światem alkoholi, więc może jakieś festivale?

To by było chyba na tyle. Jeśli ktoś był w podobnej sytuacji lub ma jakieś wskazówki/spostrzeżenia, proszę o komentarz.
Dzięki wielkie.
#samotnosc
  • 8
@Red_Ducc: jakie to są te sporty sezonowe, czyli dotyczą i zimy i lata tylko różne? Można je uprawiać w Twojej okolicy? Masz jakieś grupki na fb gdzie można się wkręcić we wspólne uprawianie tych sportów?
  • 0
@Erikaa: myślałem o snowboardingu (mój ulubiony) w zimę, a windsurfing w lato. Nie można ich uprawiać w mojej okolicy, Warszawa. Nie próbowałem grupek na FB, bo wszystkie hobbistyczne w których do tej pory byłem (zegarki, whisky itp.) to były janusze z wybujałym ego. Ale spróbuję jakoś wyszukać docelowe grupy, może coś tam znajdę
@Red_Ducc: w takich swoich sił nie próbowałam, ale może są jakiś kursy z wyjazdem gdzie się grupa jedzie nad morze albo w góry 🤔 a jakieś lokalne stoki pod Warszawą nie działają? Znajomy na jakiś igielit chodził.
  • 1
@Erikaa: niby jest np. Górka Szczęśliwicka, ale to taki malutki stok. Ciężko nazwać przyjemnością zjeżdzanie 1min, a następnie stanie w kolejce i wjazd z powrotem ~10min.
O kursach grupowych nie pomyślałem, a pewnie by się przydały, bo na wakacjach to chyba już z 10 lat nie byłem, więc moje umiejętności pewno kuleją. Dzięki za pomysł
@Red_Ducc:
mając takie problemy raczej lepiej się nie zagłębiać w świat alkoholi bo to ma spore szanse skończyć się zagłębieniem w świat alkoholizmu
2. Lubię niszowe perfumy, ale raczej nie jest to hobby uprawiane grupowo - ewentualnie czasem spotkania, do wymienienia się nowościami itp, ale jest to dosyć drogi sport, żeby go często uprawiać ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Red_Ducc: mamy perfumkowego discorda z vikop jak coś ;)
@dam2k01: wydaje mi się że jakieś hobby bardziej łączy niż studia i inni ludzie też to wyczują, i prędzej przymkną oko na jakieś problemy natury społecznej. Ja w LO i na studiach byłam średnio lubiana, i serio o wiele bardziej się odnalazłam w grupach związanych z hobby będąc już po studiach.