Wpis z mikrobloga

I tak się żyje pomalutku. Depresje zastąpiłem zmęczeniem, pracowaniem po 13h. Jednocześnie mam ułożone życie, w pracy mnie cenią, wszystko ogarniam a przy tym brak życia intymnego, brak kontaktu z kobietami mi całkowicie ryje psychike. Psychiatra bezradna bo nie ma na to tabletek, terapeuci bezradni bo nie ma nad czym pracować i musze zaakceptować fakt bycia samemu. Tylko ja sam jestem za długo, już wystarczająco długo to akceptuje. W pracy poznaje młodszych ode mnie z dziećmi(!) więc co ze mną jest nie tak, że nigdy nie zaznałem podstawowych ludzkich odruchów jak uścisk dłoni. Nie widzę sensu w takim życiu. Znajduje hobby ale nic to nie daje bo moje myśli ciągle skupiają się na deprywacji emocjonalnej jakiej doświadczam, nie doświadczyłem nigdy człowieczeństwa, uczuć, emocji.
Wszystko to jedna wielka walka o każdy dzień, poświęcając się obecnie pracy i co mi z tego przyjdzie? Nic
Nie wiem, poukładane życie a nigdy bardziej o samobóju nie myślałem XD i co? znowu po raz 2137 na oddział zamknięty, gdzie mnie nafaszerują x2 dawką leków i polecą terapie, którą już odbyłem i jw. nie mam czego przerabiać bo przeszłość i lęki pokonałem a teraźniejszej samotności nie potrafią pokonać oni bo w sumie co mają zrobić? znaleźć mi chętne kobiety? No nie.
Będąc całkowicie nieporadnym, bojącym się wyjść z domu, czułem się, paradoksalnie, o wiele lepiej bo miałem nad czym pracować a teraz to co mnie dobija, tj. dekady samotności, brak zaznania jakichkolwiek pozytywnych emocji, jest zupełnie poza zasięgiem jakiejkolwiek poprawy i osiągnąłem ściane, gdzie albo zgodzę się na dalsze życie w tym bezcelowym ciągu cierpienia albo sie zabije i nikt ani nic nie może mi pomóc.
#samotnosc #depresja #przegryw #samobojstwo
  • 24
  • Odpowiedz
  • 15
@dam2k01: Odstawiłem wykopem, poszedłem ostro w statusmaxxing i doświadczenie zawodowe. Im bardziej mnie doceniają i chwalą tym bardziej jestem #!$%@? na życie, że w sumie co jest nie tak ze mną XD już wolałbym wiedzieć, ze jestem debilem i żeby mnie zwolnili to miałbym nad czym pracować a tak się okazuje, że całkiem zaradnym człowiekiem jestem i dalej nie jestem w stanie spełnić podstawowych potrzeb ludzkich XD parodia
  • Odpowiedz
@MrSknerus czuję to samo Mirek. Niby życie ok a tak naprawdę czujesz się jak szmata non-stop pomijany. Wczoraj miałem myśli magiczne ale usunąłem swój tragiczny post, który i tak do niczego nie prowadził. Też nie wiem co jest ze mną nie tak. Mam poczucie humoru, potrafię normalnie rozmawiać a tu pewnie się okazuje, że rysy twarzy nie te i wzrost 170 cm wywołuje śmiech. Ehhhhh.
  • Odpowiedz
  • 5
@KokosowyEksplorator: Robiłem. Terapeutka nastawiona na cel poznania kogoś pomagająca stworzyć profil na apki, które dały zerowy odzew jak ten bez wydania hajsu na ekspertke. Zagadywanie irl. Klub rowerowy. Grupki fb.
Swoje maximum wyciągnąłem z prób i obecnie nie mam nawet pomysłu jeśli nie udało mi się najmniejszego sukcesu osiągnąć więc tkwie w martwym punkcie
  • Odpowiedz
@MrSknerus: ale po co Ci realnie baba jak przecież widać po tym poście że jesteś negatywnie usposobiony, przecież kobieta by Cię nie pokochała jak pieska czy dziecko tylko by wymagała od Ciebie xyz

w życiu jest mnóstwo spoko kwestii do roboty poza rodziną, dzieckiem i babą a Ty się totalnie na tym fokusujesz - sam sobie a nie mi odpowiedz czemu ktoś miałby być akurat z Tobą w relacji, co Ty
  • Odpowiedz
@MrSknerus: Zaproponuj psycholoszce seks. ( ͡° ͜ʖ ͡°) A tak na serio to zamiast pracować po 13h to musisz sobie znaleźć i dostać się do jakiejś grupy facetów- nie wiem gra w piłkę, ping ponga czy coś tam. A terapia najlepsza to jakieś prostytuty z tematem girlfirend- żeby z nią wyjść na kolację- coś jak randka a później do niej lub do Cb. Jak masz hajs to
  • Odpowiedz