Wpis z mikrobloga

Niepopularna opinia:

Fajnopolactwo wcale nie wspiera Izraela. To, że nie zgadzamy się na zbrodnie Hamasu, które rozpoczął październiku, nie oznacza, że daje to przyzwolenie na zbrodnie Netanjahu.

No, ale niestety, w dwuwymiarowym świecie prawaków jest tylko czarne i białe, albo my albo oni.

#bekazprawakow #polityka
  • 4
  • Odpowiedz
@gandalf_rzulty: Do dnia ataku Palestyny na Izrael wspierałem tych pierwszych na drodze ku niezależności. Przemoc jednak nie jest rozwiązaniem. A że dowolne państwo ma obowiązek ochrony swoich obywateli, tak Izrael ma pełne prawo do wyczyszczenia Strefy Gazy z terrorystów. Wyglądałoby to inaczej, gdyby ludność cywilna nie ochraniała terrorystów.
  • Odpowiedz
@pyra_wykop: Cały ten konflikt jest mega pokręcony i skomplikowany, jak i cała historia wojen o Jerozolimę, zarówno chrześcijanie, żydzi i muzułmanie uważają to za swoje miasto.

Zgadzam się z tobą, że nie ma żadnego przyzwolenia na przemoc. Jednak z drugiej strony - gdyby Hamas nie zrobił zadymy, to dalej by polityka apartheidu nie została nagłośniona jak teraz. Tak jak z protestami rolników, protest jest wtedy skuteczny, kiedy się o nim słyszy
  • Odpowiedz
@gandalf_rzulty: Jasne, do momentu zadymy Izrael był tym złym. I to świat zachodni ponosił odpowiedzialność, że nie pomagał ludności Palestyny. Natomiast bestialski atak na cywilów odwrócił optykę i realia tego konfliktu.
  • Odpowiedz
@pyra_wykop: Problem w tym, że świat zachodni miał na głowie przez te lata swoje problemy na głowie, a ostatnie 5 lat to już w ogóle - covid, wojna w Ukrainie.

A Izrael poniekąd buduje się i był budowany przez USA na wzór właśnie lokalnego nadzorcy nad ISIS, Iranem i innymi państewkami, w których talibowie chcieliby zdobyć broń nuklearną i terroryzować nią świat w imię religii.

Tak więc do wyboru mamy albo
  • Odpowiedz