No nie wytrzymam, napierdziela mi coś w grzejniku nawet jak jest zakręcony.
Hydraulik ze spółdzielni twierdzi, że to zawory w grzejnikach (wszystkich, bo w każdym napierdziela) do wymiany, internet mówi, że bardziej złe ciśnienie w instalacji CO.
Mam ponosić koszty i wymieniać zawory w grzejnikach, czy mnie mietki robią w bambuko, a problem leży po stronie spółdzielni i powinienem kręcić Małysza?
Przy tym się nie da spać, niby to delikatny dźwięk, ale to trochę tak jakby ktoś czasem palcem w grzejnik puknął. Jak raz puknie, to przeżyjesz, ale jak puka sobie przez całą noc to słyszysz tylko to pukanie.
Hydraulik ze spółdzielni twierdzi, że to zawory w grzejnikach (wszystkich, bo w każdym napierdziela) do wymiany, internet mówi, że bardziej złe ciśnienie w instalacji CO.
Co powiedzą eksperci z #hydraulika #majsterkowanie #budownictwo ?
Mam ponosić koszty i wymieniać zawory w grzejnikach, czy mnie mietki robią w bambuko, a problem leży po stronie spółdzielni i powinienem kręcić Małysza?
Przy tym się nie da spać, niby to delikatny dźwięk, ale to trochę tak jakby ktoś czasem palcem w grzejnik puknął. Jak raz puknie, to przeżyjesz, ale jak puka sobie przez całą noc to słyszysz tylko to pukanie.