Wpis z mikrobloga

@palm jeden znajomy PiSowiec- beneficjent willa+ przed jesiennymi wyborami przez jakiś rok rozwieszał na całym Podlasiu plakaty i banery swojej fundacji Megafon... Przed wyborami rozwieszał swoje banery wyborcze, a jak się nie dostał, to teraz rozwieszał banery, bo startuje do sejmiku... Najlepsze, że reklamy fundacji nadal wiszą w każdej gminie, ale nikt z tym nic nie może zrobić, choć na wszystkich jest jego lico...
@palm: Pod moją komisją wszystkie słupy obok wejścia obwieszone jak choinki i jeszcze zaparkowany samochód z #!$%@? banerem na dachu. Spróbowałem zapamiętać wszystkie te cwaniackie mordy i skrupulatnie omijałem przy głosowaniu.
@palm a najlepsze, że dziś w nocy w moim regionie nagle pojawiły się dwa plakaty kandydatów pewnej partii, które zostały zawieszone na wprost wejścia do szkoły, w której jest kilka komisji obwodowych. W dodatku plakaty łamią lokalne krakowskie przepisy, bo są zawieszone na latarniach na tekturach - co od kilku lat jest w Krakowie zakazane.
@palm W ogóle plakaty wyborcze powinny odejść do lamusa i pewnie odejdą. Chciałbym poznać badania co do ich skuteczności, bo mam robocza tezę, że ich skuteczność jest przereklamowana i lepiej tę kasę wydać na reklamę w sieci czy nawet ulotki. Myślę, że ludzie mają pewne banner blindess w szczycie kampanii, a dodatkowo część z tych plakatów jest po prostu slaba. Nie widać za bardzo nazwisk czy numerów, czasem nie ma twarzy itd.
@palm: moim zdaniem, w każdym mieście, powiecie czy gminie powinny być ustawione miesiąc przed wyborami "okrąglaki czy tablice", gdzie każdy kandydat miałby taki sam m2 z taką samą czcionką i zdjęciem, na którym mógłby nakreślić swoje inspiracje polityczne + info na stronie PKW. Reklamowanie w jakikolwiek inny sposób powinno być zakazane, każdy miałby to samo, bez szpecenia otoczenia, bez śmieci, bez kredytów na plakaty wyborcze.
@BenAli podejrzewam że skuteczność jest bardzo wysoka, ponieważ większość kandydatów na radnych poza plakatem z własną mordą i krótkim hasłem w ogóle nie prowadzi kampanii.