Wpis z mikrobloga

Tak sobie myślałam o sprawie z WuDwaKa i doszłam do wniosku, że jest teraz jakaś epidemia samotności. I nie chodzi o hasztag przegryw, bo i na innych social media widziałam poruszaną tę kwestię. I nie wiem, czy to zawsze tak było i teraz ludzie o tym mówią, czy faktycznie coś jest na rzeczy. Mam wrażenie, że każdy patrzy tylko na siebie i z jakiegoś nieświadomego strachu #!$%@? przed innymi. Znajomości są takie płytkie, tylko w pracy albo na uczelni, a poza już nie.
I jest wielu mirków, którzy się tutaj zatracają, w tym ja kiedyś i shit znowu idziemy tutaj teraz. Wielu którzy znajomości zawierają tylko na wykopie i rzadko przechodzą irl i to jest ich cały świat.
#depresja #samotnosc #przemyslenia
  • 92
  • Odpowiedz
@njdnsjdnjs: Mamy obecnie największy dobrobyt w historii naszego kraju, największym problemem ludzi jest to, jaki film obejrzeć w internecie, nikt nie musi się martwić o przetrwanie albo co do gara włożyć. To powoduje, że ludzie mają czas aby zastanowić się nad pytaniami fundamentalnymi: o sens życia itp. Jak ktoś nie znajdzie sobie odpowiedzi to od razu włączają się różne depresje czy tam inne bordery.
  • Odpowiedz
@njdnsjdnjs może z 2 strony się wypowiem że ze swojej strony widzę powolne odchodzenie od social mediów np dużo mniej się już publikuje na FB czy insta. Niestety w dalszym ciągu jest przesilenie ciągłego kontaktu na komunikatorach które stwarzają pozór rozmowy. Kto wie może z czasem i od tego się trochę odejdzie
  • Odpowiedz
i doszłam do wniosku, że jest teraz jakaś epidemia samotności. I nie chodzi o hasztag przegryw, bo i na innych social media widziałam poruszaną tę kwestię. I nie wiem, czy to zawsze tak było i teraz ludzie o tym mówią, czy faktycznie coś jest na rzeczy. Mam wrażenie, że każdy patrzy tylko na siebie i z jakiegoś nieświadomego strachu #!$%@? przed innymi.


@njdnsjdnjs: Czesciowo sie zgadzam, ale rowniez mam zgola odmienne
  • Odpowiedz
Mam wrażenie, że każdy patrzy tylko na siebie i z jakiegoś nieświadomego strachu #!$%@? przed innymi.

Powiedziałbym raczej, że głównym problemem jest praktyczny brak zewnętrznej motywacji do wychodzenia do innych (choć na pewno jest tu w efekcie wiele różnych wpływów). Odstraszanie dopiero to wzmacnia.
Dawniej, nawet największy introwertyk (czy wręcz ktoś z lękiem) musiał wybrać się czasem do biblioteki, szkoły/pracy czy innego sklepu z koniecznością dyskusji. Teraz informacje masz w necie więc
  • Odpowiedz
z jakiegoś nieświadomego strachu #!$%@? przed innymi


@njdnsjdnjs: 2 lata odosobnienia. Myślisz, że na normalnych ludziom, które normalnie funkcjonują wsród innych, taka sytuacja nie wpłynie w ogóle? Uprzedzę odpowiedz: nie. Wpłynie.

Dodatkowo media społecznościowe pozwalają żyć w iluzji, że nie funkcjonując wśród ludzi jesteśmy w stanie funkconować w społeczeństwie normalnie. Nie, nie jesteśmy. Tiktoki, fejsbuki, instagramy i inne powodują, że izolujemy się od innych, zamykamy w bańkach, przez co tracimy kontakt
  • Odpowiedz
@njdnsjdnjs: imo winne jest zjawisko szerzenia ideologii przegrywu na wykopie
Fakt, o depresji bardzo duzo sie mówi na innych platformach, ale w kontekście terapii, uczenia się przeżywania swoich emocji, normalizowania mówienia o swoich problemach, szukania pomocy, akceptowania siebie itd. a na wykopie to wiadomo terapeutka głupia loszka teraoeuta oski hehe idź pobiegaj ehh mirkoni znowu sie zerałem w gacie czy wy też? eh nie mam siły już itd.
To niby jest
  • Odpowiedz
imo winne jest zjawisko szerzenia ideologii przegrywu na wykopie


heh, żeby to było takie proste

@Iandschaft: może się mylę ale WuDwaKa nawet nie udzielał się na tagu. Podobnie jak inny sławny magik czyli @Debil_Lesny
  • Odpowiedz
@szzzzzz: @njdnsjdnjs Jakoś nie jestem optymistą- jest wiele rzeczy systemowo pogłębiajacych samotność- jak np. duża przewaga w młodym pokoleniu mężczyzn nad kobietami (u nas, a co dopiero Chiny czy Indie z masowymi aborcjami dziewcznek), siłą statystyki wielu będzie skazanych na samotność. Ba to nie oznacza, że każda kobieta znajdzie faceta jakiego chce- to tak nie działa, a niektórym z nadmiaru bodźców na tinderze może odwalić. Dodatkowo indywidualizacja społeczeństwa- coś jak kultura
  • Odpowiedz
Mam wrażenie, że każdy patrzy tylko na siebie i z jakiegoś nieświadomego strachu #!$%@? przed innymi.


@njdnsjdnjs: jak rozmawiam z innymi spoza to wykopu to mam zdecydowanie większą ochotę się #!$%@?ć niż czytając najbardziej depresyjne wpisy na tagu przegryw.

Dzisiaj zadzwoniła do mnie osoba z którą staram się nie utrzymywać kontaktu ale która nadal zachowuje jakiś tam kontakt ze mną. I dawno nie czułem się tak bardzo źle.

Ten strach nie
  • Odpowiedz
@njdnsjdnjs: Niestety to co blackpillowcy i większa część przegryw mówi/ pisze to się sprawdza. Epidemia samotności jest spowodowana głównie przez rozwój internetu i mediów społecznościowych, oraz postęp technologiczny i dobrobyt przez co nie tworzą się grupki znajomych i rodziny, a każdy sobie sam sterem. Z drugiej strony dla mężczyzn po prostu brak rodziny i kobiety równa się z brakiem celu w życiu- tak działa ewolucja i wszystko zapisane jest w genach.
  • Odpowiedz
@mati1990: A jak Ty pomagałeś komuś realnie? Pomagać musiałbyś fizycznie spotykając się z daną osobą, wpuścić ją do paczki, swojego stada a nie pisząc jakieś porady, które nic nie pomagają, bo problem tkwił gdzieś indziej i może był nienaprawialny.
  • Odpowiedz
@njdnsjdnjs: mam dobrych znajomych, przyjaciół też, rodzinę, ale tak i tak pomimo posiadania tego i nawet bycia w ich towarzystwie czuję się zajebiście samotny. Ale co z tego? Życie się toczy dalej, hehs.
  • Odpowiedz