Wpis z mikrobloga

@Wink: pracuję zdalnie, ostatnio miałem podobne myśli. Jak zobaczyłem ceny mieszkań w jakimś nowym sączu czy innym brzesku to myślałem, że zwariuję xD W takiej warszawie czy krakowie to mamy jeszcze jakieś inwestycje i te mieszkania jakoś tam wyglądają. Ale w takich wymierających powiatówkach to dostaniesz praktycznie tylko wielką płytę a płacisz jak za penthouse w nowym yorku