Wpis z mikrobloga

@Vanderwill: raz w tygodniu. Na początku też nie robiliśmy tego dużo częściej. Teraz jedyny problem, że przy dzieciach i domu w którym ciągle jest coś do zrobienia to ciążko wygospodarować czas a wieczorem jesteśmy zmęczeni
  • Odpowiedz
@Vanderwill: Różnie. Czasem parę razy w tygodniu, czasem raz w tygodniu. Lubimy oboje ten sport ale żona jest po dwóch trudnych ciążach, w tym jednej bliźniaczej i czasem musimy czekać aż się jej sytuacja fizjologiczna ustabilizuje. Jesteśmy 16 lat po ślubie.
Od paru lat można powiedzieć bawimy się na całego. Wcześniej ciąże, małe dzieci i nie było jak to się mówi mniej woli bożej.
  • Odpowiedz