Wpis z mikrobloga

Problem z UX designem jest taki, że na pewnym poziomie to jest artyzm.


@puexam: mowisz o projektowaniu UI a nie UX. W UI sie bawisz w kolorki i ladne ikonki. Prawdziwy UX nie ma wiele wspolnego z grafika. To jest styk biznesu, technologii i psychologii zachowań użytkownika.
  • Odpowiedz
@sprynek:
Trochę siedzę w IT (ale nie w programowaniu) i ostatnio szukając roboty zauważyłem, że nie ważne jakie masz doświadczenie w branży, dla HR liczy się jaki masz papier. Firm patrzących na realną wiedzę jest niewiele (osobiście trafiłem na trzy takie).

A co do UX-owców, to ciężko dziś o takiego. Programy często są kolorowe, miłe dla oka, ale kompletnie nieporęczne w obsłudze. A już szczytem jest to co widziałem w jednej
  • Odpowiedz
@sprynek: ja robiłem ostatnio zadanie rekrutacyjne x godzin, wysłałem na maila, potem po tygodniu spytałem o feedback i dzisiaj ~2 miesiące od wysłania zadania i dalej brak feedbacku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@pcela:

nie ważne jakie masz doświadczenie w branży, dla HR liczy się jaki masz papier. Firm patrzących na realną wiedzę jest niewiele (osobiście trafiłem na trzy takie).


Mam totalnie odmienne zdanie. I chociaż HR lubią papierki, certy, to na rozmowie technicznej już nikogo twoje certyfikaty nie obchodzą, musisz pokazać co umiesz. Niektóre certyfikaty da się zwyczajnie kupić, płacą za szkolenie odpowiedniej osobie.


Obecnie certyfikty nic nie znaczą, zwłaszcza tego generowane z
  • Odpowiedz
  • 0
@diarrhoea
Wszystko zależy od firmy. W jednej bez papieru HR nawet nie dopuści cię do dalszego etapu, tylko od razu odrzut. W innej zaś w patrzą na staż i doświadczenie.
Zdarza się też, że osoba z którą rozmawiasz nie ma zbyt dużej wiedzy w danej dziedzinie, a zachowuje się jakby pozjadała wszelkie rozumy.

Ps.
Jako ciekawostkę podam, że znalazłem kiedyś ogłoszenie, że firma szuka informatyka do obsługi sieci. Po rozmowie okazało się,
  • Odpowiedz
@pcela: Brzmi jak żart z teletygodnia xD Ale wierzę, że takie akcje się zdarzają, sam słyszałem o firmie, która szukała elektronika a dali ogłoszenie na elektryka i zdziwieni, że kandydaci nie mają wiedzy i doświadczenia z zakresu którego szukają xD

Myślę, że obecna sytuacja rynkowa trochę bardziej stawia na wiedzę, ale wiem, że w czasach kiedy się rekrutowało na ilość, to przepychało się ludzi z papierem, byle szybciej.

Ale sam mam
  • Odpowiedz
  • 1
@diarrhoea
Aż mi się przypomniało szkolenie na które wysłała mnie firma w której kiedyś pracowałem. Najpierw bite 8h bełkotu marketingowca (to było szkolenie techniczne), a potem był egzamin. Składał się z trzech pytań: imię i nazwisko, nazwa firmy i dowód wpłaty.
  • Odpowiedz