Wpis z mikrobloga

Na jednym forów motoryzacyjnych dostałem ,,gratulacje" w cudzysłowie, że kupiłem silnik litrowy 60 KM, a jeżdżę głównie w podróże (jazda miejska / aglomeracyjna odpowiada za max 20% moich przebiegów, z czego 1/4 poza moim miastem), z czego 80-90% tras (ponad 2/3 ogólnego przebiegu) robię na drogach szybkiego ruchu, gdzie pyrkam sobie na tempomacie 110-115 na prawym (i środkowym) pasie i w chwilowych porywach 116-120 na lewym.

Cóż...
Taki posiadałem budżet - 60 tysięcy złotych w 2022, gdy zamierzałem zakupić nowe auto. W tym budżecie auto musiało spełniać szereg różnych warunków, typu przyzwoite wstępne fabryczne zakonserwowanie, przyzwoity lakier, obszerny bagażnik min. 500 L, komputer pokazujący spalanie, klimatyzacja manualna, etc.

Budżet finalnie przekroczyłem i wyszło w salonie 68 tysięcy, żeby nie brać zupełnego golasa i dobrać niezbędne dla mnie dodatki (lakier czarny metallic, pakiet na bezdroża, przyciemniane szyby, skórzana kierownica, podłokietnik z wejściami usb do ładowania tel., dolby surround z większą ilością głośników, tempomat, przygotowanie pod hak, itp., itd.). A ostatecznie początkowy wydatek wraz z instalacją lpg, konserwacją podwozia, zarejestrowaniem auta, wykupieniem OC, zatankowaniem do pełna, wyszedł mnie jeszcze parę tys. więcej.

I dobrze, że tylko nieznacznie przekroczyłem budżet, zamiast np. przekroczyć go o 50% - samo auto wyszło wcześniej niż dealer przewidywał: zamówiłem w styczniu, auto wyszło z końcem maja, a było szacowane, że wyjdzie dopiero we wrześniu lub październiku. Jeszcze musiałem wbrew swojemu światopoglądowi 5 tysięcy popożyczać po rodzinie. A także przez kolejne półtora miesiąca żyłem dosłownie o chlebie, wodzie i makaronie, oraz miałem półtoramiesięczne opóźnienie w opłaceniu innych rachunków.

A jeśli chodzi o silnik, to pasował mi idealnie silnik wolnossący z pośrednim wtryskiem, oraz zarówno silnik jak i cały pojazd o wieloletniej sprawdzonej konstrukcji (moja Fabia jest jedną z ostatnich wyprodukowanych 1000 sztuk III generacji), oraz będący praktycznie bezobsługowy na gazie (hydropopychacze), i taki do którego już montowano wielokrotnie instalację lpg. A nie stać mnie było aby sprowadzać spoza UE (cło + dodatkowe wydatki na dojazd dla siebie i drugiego kierowcy) 1.6 MPI; a zresztą spalanie też miało dla mnie znaczenie i wolałem celować w silnik, który paliłby mniej paliwa, i to się udało (mam o 2 litry mniejsze spalanie względem poprzedniego 1.4 MPI).

#samochody #motoryzacja #fabia #vag #podrozujzwykopem #autostrady #autostradypolska #polskiedrogi
  • 78
  • Odpowiedz
  • 1
@Donald_Ma_tole: Dziękuję. Dzięki temu aucie otworzyły się przede mną nowe horyzonty. Dziś dla mnie to nie problem załatwić sprawy i 1000 km dalej i nazajutrz powrócić z powrotem 1000 km. Średnio jeżdżę 2-3 tys. km miesięcznie, ale zdarzają się miesiące gdy przejadę i 4000 km.
  • Odpowiedz
  • 4
@onepnch: No i git. Ja mam tu na pokładzie dostęp nie tylko do FM ale też do DAB, oraz Dolby Surround z dodatkowymi głośnikami. A jeśli chodzi o wygląd, to ta Fabia III po faceliftingu wygląda wciąż bardzo nowocześnie, a z daleka bryłę samochodu trudno odróżnić czy to Fabia Kombi czy #audi A3 Sportback.
  • Odpowiedz
@Adamfabiarz: To forum to się nazywa wykop, a w swoich opowieściach już się pogubiłeś, bo przecież nałożyłeś folię, ceramikę i zabezpieczenie antykorozyjne które razem kosztowało ze 20k ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@cwlmod: Forum o #lpg

Auto zamawiałem z początkiem 2022. Wstępne dodatkowe zabezpieczenie antykorozyjne nałożyłem zaraz po wyjechaniu z salonu pod koniec maja 22', ale taka w pełni profesjonalna konserwacja (jedna z najlepszych w Polsce) dopiero odbyła się w 2023. Tak samo nakładać folię ochronną i ceramikę zacząłem 2023, a kończę właśnie dopiero w tym tygodniu.

Tak więc jak widzisz, auto zamówione odebrane w 2022 i tylko z podstawową konserwacją, a porządna
  • Odpowiedz
  • 1
@PiotrFr: Wzmocnione amortyzatory, zwiększony o niecały centymetr prześwit, plastikowe osłony pod autem

@cwlmod Dzięki zakupie Fabii, moje horyzonty finansowe uległy wielokrotnemu powiększeniu. Dziś zarabiam (znacznie) więcej niż w 2021.
  • Odpowiedz
  • 4
@Mirrabolo: Dokładnie, zawsze chciałem mieć auto prosto z salonu z 0 km (faktycznie było 6 km nabite, ale rozumiem, że auto musi zjechać z linii produkcyjnej, wjechać na autotransporter, itd.). Wcześniejsze auto miałem prawie 20-letnie, którego byłem 4. czy 5. właścicielem, i o którego poprzedni właściciele nie dbali należycie i dosłownie co drugi miesiąc wyskakiwały różne głupie usterki z powodu wcześniejszych zaniedbań. I którym to autem miałem obawy jechać gdzieś dalej
  • Odpowiedz