Wpis z mikrobloga

140 godzin praktyk do odrobienia. Czizas, mam już ponad 100 i mam serdecznie dosyć. Żeby jeszcze mi za to zapłacili cokolwiek (innym dziewczynom z grupy za ich praktyki płacą - grosze bo grosze, ale płacą).
A tu czasem mąż szefowej pączka przyniesie. To nie to, że się rozbijają porshe caramerą, nie.

Śmieszne to jest, jak się popatrzy na to od środka. Pacjenci zostawiają GRUBE tysiące, a nasza szczotka do mycia narzędzi nie ma już połowy włosia, ale nowej nie dostaniemy, bo przecież ta jest jeszcze zajebista xD

Zaproponowali mi pracę po praktykach, ale słowo daję, nie wiem. Z 10 lekarzy, którzy tam pracują, normalnych jest troje.
Tylko czy w innych gabinetach będzie cokolwiek inaczej...

#pracbaza #asystentkastomatologiczna #dentysta #rozkminka #stomatologia
Nordri - 140 godzin praktyk do odrobienia. Czizas, mam już ponad 100 i mam serdecznie...

źródło: asystentka-850x566

Pobierz
  • 12
  • 0
kiedyś to człowiek pracował za 5 zł i się cieszył że praca jest. A teraz to Panie wymagania jakieś. Pączki czy nowe szczotki. W główkach się poprzewracało


@Megasuper: A no :D
Wychodziłam z założenia, że praktyki to praktyki - jestem tam, zużywam zasoby, ucząc się psuję więcej niż inni, ale za to zdobywam wiedzę i to jest moja zapłata.
No ale się później dowiedziałam, że innym dziewczynom płacą i nastąpił lekki
@Nordri: Stomatologia to jest zawód w którym zawsze dobry dentysta robił sam na siebie w swoim prywatnym gabinecie a miernota leczyła państwowo. xD
Teraz się posrało bo powstały gówno kliniki i jest tak jak piszesz. Pacjent wywala krocie a klinika oszczędza na wszystkim, kasa leci do kieszeni właściciela kliniki i na marketing a ci specjaliści w klinice to najczęściej największe miernoty albo nowi dopiero po studiach bo nikt szanujący się nie
  • 0
proponują ci pracę po praktykach? To chyba dobrze. Ja dostałam po praktykach jedną umowę zlecenie na dokończenie projektu i elo


@jamniczek_trailowy: Tak. Z asystentkami tak przeważnie bywa, bo biorą takie zielone w temacie i na tych praktykach uczą pod siebie. Bo generalnie sposób asystowania powinien być jeden, ale tak naprawdę w każdym gabinecie wygląda to inaczej. Ba, nawet przy każdym lekarzu to wygląda inaczej, więc im zależy na takich świeżakach, co