Wpis z mikrobloga

@Arbuzlele na studiach, koleżanka z roku bardzo ładna i sympatyczna rzuciła tekstem, żebyśmy razem się pouczyli u niej w mieszkaniu, choć nie byłem jakimiś wybitnym studentem, a nikogo innego nie poprosiła. Odmówiłem, bo zrozumiałem aluzję, ale miałem wtedy od miesiąca dziewczynę. Dziewczyna rzuciła mnie dwa tygodnie później, a na studentkę było już za późno.
  • Odpowiedz
@Arbuzlele:

1. Szedłem sobie przez osiedle, nagle zaczepiła mnie młoda babka wyładowująca zakupy z samochodu. Poprosiła, czy bym jej nie pomógł ich zanieść do domu. No to pomogłem. Po wszystkim zapytała czy nie miałbym ochoty się czegoś napić. Powiedzialem że nie, bo przecież hehe mam butelkę coli w plecaku. No i dotarło to do mnie tak ze 3 przecznice dalej.

2. Sytuacja przed studniówką. Woła mnie babka od geografii i mówi
  • Odpowiedz
@Arbuzlele: Pytała czy mam dziewczynę. Odpowiedziałem że tak mimo że nie miałem.
Na pierwszej randce pytają gdzie mieszkam i mówią gdzie same mieszkają sugerując żeby do nich iść.
No wszystko, ale seks jest tylko dla przyszłej żony.
  • Odpowiedz
@Arbuzlele ja kiedyś chodziłem na siłkę i tam były zajęcia grupowe i panna nawet przepisywała się na inne godziny kiedy jak zmieniałem godzinę xd sama zagadywała i uśmiechała się, nawet jak na ulicy spotkałem to mi już z daleka machała, ciekawe czy była taka miła czy coś było na rzeczy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Prof_Memologii: lol, myślałam, że historia wykopka jest dziwna, bo ją wymyślił, ale ty masz rację xD pani dziwka zrobiłaby mu full service, a potem albo by zapłacił, albo skończył w śmietniku z oklepaną wątrobą
  • Odpowiedz
@Arbuzlele: W swoich latach szkolnych i studenckich byłem takim melepetą, że nawet jakby mi kobieta na twarzy usiadła, to i tak bym tego nie zakumał. Teraz jak o tym myślę, to dochodzę do wniosku, że wynikało to z mojego asekuranctwa. Dziewczyna musiałaby mi powiedzieć: "bierz mnie tu i teraz", żebym przeszedł do działania. Przekaz prosto w mordę, żadne aluzje. Przez to, takie sytuacje jak ta, że koleżanka do mnie przyszła, położyła
  • Odpowiedz
@Arbuzlele Dawno temu na ognisku poznałem dziewczynę, która w pewnym momencie mówi, że jak chcesz zaprosić faceta na ruchanie to zapraszasz go na hehe "pieczenie ciastek". Z jakieś 2 tygodnie później dostałem takie zaproszenie, a się jej pytam czy wziąć mąkę xD Zczaiłem to dopiero parę tygodni temu, może dlatego że jeszcze byłem prawikiem xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Arbuzlele nie przypominam sobie żadnej takiej sytuacji. Jedyna taka to może wtedy, gdy na wycieczce klasowej koleżanka nie chciała spać w jej pokoju i przyszła do naszego, konkretnie to do mojego łóżka (były szerokie). Ale co niby miałem robić jak było w pokoju 4 chłopa i ona.
  • Odpowiedz
@Arbuzlele: kiedyś na imprezie po targach Czeszka zagadywała po czesko-angielsku i w pewnym momencie mówi że idzie do toalety, ja na to że ok. A ona zamiast iść dalej stoi i dziwnie patrzy przechylając głowę, po czym w końcu poszła ale widziałem jak dalej chodzi po sali. Po fakcie zorientowałem się że chciała tam iść ale ze mną ¯\(ツ)/¯.
  • Odpowiedz
Kiedyś jak szedłem ulicą to z przeciwka szła taka fajna modelka 10/10. Ale jak mnie mijała to nie spojrzała się ani nic. Na ignorowanie chciała mnie wziąść. Ale ja się nie dałem i też na nią nie patrzyłem. Do teraz się pewnie zastanawia jaki jestem twardy.
  • Odpowiedz
@Arbuzlele przez ponad rok ogolniaka chodzilem co poniedzialek do domu kolezanki, bo lubila piec ciasta i w ogole gotowac i robila mi obiady. Jej mama mnie uwielbiala a ja tej kolezanki w ogole w swoim umysle nie traktowalem jako kobiety tylko jako znajoma (choc byla pomadprzecietnie ladna i miala fajny charakter). Nie raz nosilem ja na barana, biegalismy, jezdzilismy na rowerze w deszczu, robilismy rzeczy non stop razem i dopiero po latach
  • Odpowiedz
@Arbuzlele: byłem za czasów studenckich w usa i z grupa Polaków poszliśmy na koncert. mój angielski był wówczas na bardzo lichym poziome. na koncercie podchodzi do mnie laska i cos tam po amerykańsku do mnie a w ręku trzyma prezerwatywę. ja nie za bardzo kumam o co biega i mowie:
Soryy, i am not spiking english. Moment!

i wołam kumpla. Ten z nią gada i w końcu mówi, ze laska chciała
  • Odpowiedz