Wpis z mikrobloga

Poszedlem sobie na foodtrucki ze znajomymi w #czestochowa Patrzę, kamper "Woki Tłoki" sprzedaje sajgonki po 4zł - mówię wezmę ze 2 na przegryzkę. Niby człowie wiedzioł, ale się łudził. Pytam z czym - z warzywami. Myślę dobra, przeżyję, za tę cenę w foodtrucku to się mięsa nie spodziewałem. Pan mówi 9zł. - bo talerzyk ze zdjęcia złotówkę. Pyta czy sos słodkie chili chcę. 3zł xD. Razem 12zł. Ale jedno podziwiam, jaka to musi być prezycja żeby zwinąć sajgonki wielkości kciuka. Pewnie sprawę ułatwia to, że tych warzyw do środka włożyli jeden losowy pasek z mieszanki chińskiej z biedronki. Popatrzyłem i dokupiłem makaron z kurczakiem za 28zł. Porcja ok. 250ml w kubeczku. To drugi raz koedy próbowałem być modny. Następnym razem kupię kebsa i wódkę i będę siedział w domu.

#januszebiznesu #foodporn #scam #gotujzwykopem #kuchnia #ksiazulo #zalesie
Lesny_Boruta - Poszedlem sobie na foodtrucki ze znajomymi w #czestochowa Patrzę, kamp...

źródło: temp_file6255030584212211812

Pobierz
  • 103
  • Odpowiedz
Zaś dzisiaj? Odklejenie na całego.


@Majku_: Taka odklejka, że kolejki są do wielu knajp nawet w tygodniu, na dostawę czekam 3h czasem, a te wszystkie festiwale czy tam zlotów foodtrucków są oblegane. Nawet do mcdonaldów są chore kolejki

A gdzie mowa o regularnym chodzeniu


@Majku_: Wcale fortuny nie wydaje i nawet nie jestem programistą 15k
  • Odpowiedz
Zawsze się zastanawiałem kto tam chodzi jeść


@O2O2122: no to się rozejrzyj na takim festiwalu/zlocie foodtrucków xD 30min czekania nawet po churrosy
  • Odpowiedz
@Lesny_Boruta pizza z biedronki rodzinna 16zl, piwo kasztelan jakieś 2zl z promocji, sos jalapeno z żabki co mają go do hotdogow za free bo cipcia z osiedlowego lubi pobajerzyc ze mną. Razem 18zł, kicha pełna i jak na moje niezbyt wyrafinowane kubełki smakowe dobre.


@ONVIF: Podziwiam ludzi którzy jedzą ten lodówkowy syf Donatello. PAre lat temu dało sięto jeść. Obecnie tak zjechali z jakością, że to smakuje jak guma o smaku
  • Odpowiedz
@Lesny_Boruta: nie dosyć, że nie płacą za wynajem powierzchni, bo mają kuchnię we food trucku (pewnie odchodzą inne opłaty związane z prowadzeniem działalności) to jeszcze takie zdzierstwo. Ha tfu xD
  • Odpowiedz
@O2O2122: no heinekeny obowiązkowo, najgorzej jak nie ma Auto Pinty na festiwalu albo chociaż innego dobrego browaru. Choć Auto Pinta ciekawe czy jeszcze istnieje, ostatnie wpisy na fb z 2022 roku. No ale po piwie chce się jeść xd
  • Odpowiedz
@Lesny_Boruta: Ogólnie to jest straszna lipa bo jak te 10 lat temu to te foodtrucki to były hipstery zajawkowicze tak dzisiaj widzę, że osoby co po odpustach jeździły naciągać ludzi teraz latają po festiwalach foodtrucków w pcimiu. I kasują frajerów jak za żarcie gourmet, i problem mam z tym, że człowiek pojedzie na prowincje ceny takie same, a przycinają na wszystkim. Aż przykro się na to patrzy nie wiem może to
  • Odpowiedz
W Polsce foodtrucki nie mają sensu, bo nie ma tym kraju kultury gastronomicznej:


@miku555: Może w małych miastach, w dużych każda knajpa zawalona w weekendy i wieczory, do dobrych kawiarni to trzeba godzinami stać żeby się dostać, każdy festiwal food trucków tak zawalony ludźmi, że nie ma gdzie usiąść z tym żarciem.
  • Odpowiedz
  • 1
@Vadzior

Taka odklejka, że kolejki są do wielu knajp nawet w tygodniu, na dostawę czekam 3h czasem, a te wszystkie festiwale czy tam zlotów foodtrucków są oblegane. Nawet do mcdonaldów są chore kolejki


Tak, jest w tym pewien paradoks. Ale z drugiej strony zobacz, ile knajpek otwiera się tylko po to, by zaraz się zamknąć.
Spójrz też jednak, że jeśli chodzi np. o nasze góry, gastronomia + baza noclegowa, coraz częściej słyszy
  • Odpowiedz
@Lesny_Boruta #!$%@?ć foodtrucki i te przekręty na miliony monet XD. Coś co z założenia na być dobre i tanie, bo nie korzystasz z lokalu, jest w połowie przypadków tylko dobre. Kiedyś tu był miras co prowadzi takie gówno z kraftowym kebabem w wawie i nie potrafił obronić promocji swojego biznesu i jego absurdalnych cen XD.
  • Odpowiedz
ile knajpek otwiera się tylko po to, by zaraz się zamknąć


@Majku_: Z czego połowa to jakieś kebaby. Dobra knajpa się obroni, tak samo dobre tanie jedzenie obiadowe, masa ludzi chce to zamawiać np. do pracy.
  • Odpowiedz
@Lesny_Boruta: jesteś zwykłym chamem publikując taki komentarz. te sajgonki to nie żarcie to przeżycie, fizyczno chemiczny #!$%@? dla twoich neuronów mózgowych. Pan Kucharz ( specjalnie z wielkiej litery) w czarnych nitrylowych rękawiczkach stworzył dla ciebie "wyjątkowy moment", cheć ukojenia twoich wysublimowanych kubków smakowych. A ty to włożyłeś do mordy do swojej choupskiej mordy i zeżarłeś w minute.

  • Odpowiedz
  • 1
@Vadzior pełna zgoda, to jest z resztą to, co napisałem wcześniej, że wbrew pozorom dzięki takiej sytuacji łatwiej jest utrzymać swój biznes na fali.
  • Odpowiedz
Czyli zostałeś wyruchany bez mydła na sajgonki i jak ostatni pajac zamówiłeś w zamian jeszcze jedno danie? Przez takich tłuków nigdy nie obniżą cen, bo zawsze się trafi jeleń co kupi i jeszcze przeprosi XD
  • Odpowiedz