Aktywne Wpisy
Orbiter01 +5
#praca Jaka jest najgorsza praca, w jakiej pracowaliście? W moim przypadku była to praca na produkcji na linii produkcyjnej.
thorgoth +348
Prezydent Czech Petr Pavel przypadkiem sfotografowany na dworcu w Przemyślu.
Wraca z Ukrainy, gdzie uzgodnił kolejne dostawy broni.
Jak przystało na byłego żołnierza sam nosi swoje własne bagaże, nie potrzebuje też luksusowego odrzutowca.
Warto dodać że wczoraj, przed wyjazdem zdążył jeszcze podpisać nowelizacje ustawy o związkach partnerskich, która umożliwia Czechom i Czeszkom adoptowanie dziecka swojego partnera.
Niby dwa sąsiednie słowiańskie narody a różnica monstrualna.
Zazdroszcze Czechom prezydenta
#polityka #wojna #ukraina
Wraca z Ukrainy, gdzie uzgodnił kolejne dostawy broni.
Jak przystało na byłego żołnierza sam nosi swoje własne bagaże, nie potrzebuje też luksusowego odrzutowca.
Warto dodać że wczoraj, przed wyjazdem zdążył jeszcze podpisać nowelizacje ustawy o związkach partnerskich, która umożliwia Czechom i Czeszkom adoptowanie dziecka swojego partnera.
Niby dwa sąsiednie słowiańskie narody a różnica monstrualna.
Zazdroszcze Czechom prezydenta
#polityka #wojna #ukraina
Zajmując się związkami, zauważyłam, jak trudna jest pozycja mężczyzn w społeczeństwie. Obserwując profile i kanały na YouTube poświęcone męskości, nie mogę nie dostrzec ciężaru i zranienia, które niosą ze sobą mężczyźni. Dobrym tego przykładem są wskaźniki samobójstw. Dlatego postanowiłam stworzyć przestrzeń którą nazwałam Męski Azyl (Ig: @meskiazyl), a w której jako kobieta i psycholog daję uwagę męskim problemom, gdzie pragnę zaoferować swoją radę, wsparcie, akceptację i docenienie, bo wiem, jak ważną i potrzebną rolę odgrywacie w społeczeństwie.
Od razu zaznaczę, w tej przestrzeni nie zamierzam głosić, jak stać się "prawdziwym mężczyzną"!!! Odrzucam toksyczne narracje i uprzedzenia, które zraniły Was i nas, kobiety, prowadząc do wzajemnego przerzucania się gównem. Jestem za porzuceniem roli ofiary i odzyskaniem prawdziwej siły i indywidualnego potencjału.
PS Stworzyłam konto na Wykopie z ciekawości, czasem tu zaglądałam, ale nigdy nie dodawałam żadnego kontentu, więc chyba jestem tu "zielonką" w wykopowym żargonie.
Jestem ciekawa Waszego zdania, bo chciałabym przestrzeń męskiego azylu wprowadzić w społeczność Wykopu, dlatego każda Wasza opinia będzie dla mnie niezwykle cenna!
Poniżej wprowadzam treść jednego z moich postów:
Żyjemy dziś w czasach, w których bycie mężczyzną jest coraz bardziej stygmatyzowane. W głównym nurcie współczesnej narracji popularne stało się kreowanie obrazu "toksycznej męskości" i kwestionowanie tradycyjnego modelu męskich ról. Co gorsza, robione jest to często w bardzo jednostronny i uproszczony sposób.
Media głównego nurtu i popularne trendy przesycone są treściami, które gloryfikują kobiety jako niezależne i silne, podczas gdy mężczyźni coraz częściej przedstawiani są jako źródło wszelkiego zła. Promowany jest model mężczyzn, pozbawionych prawdziwej siły i charakteru.
Dostrzegam tę stronniczość i przyznaję, że jako kobieta znajduję się dziś w o wiele bardziej uprzywilejowanej pozycji. Ruch równouprawnienia kobiet, choć słuszny, doprowadził w wielu przypadkach do poniżenia i odrzucenia tego, co męskie. Dopiero, gdy wyszłam ze swojej bańki i spojrzałam na otoczenie z innej perspektywy, zauważyłam jak zgubne i krzywdzące jest to zjawisko.
Nie można zapominać, że świat wciąż potrzebuje prawdziwej męskości. Mężczyzn zdolnych do podejmowania wyzwań, brania odpowiedzialności i przywództwa. Ale przy tym również wrażliwych, otwartych na emocje i zdolnych do budowania głębokich relacji.
Drodzy mężczyźni, prosto z serca, chcę abyście wiedzieli, że widzę waszą walkę. Rozumiem, jak bardzo mogą ranić wszystkie te przekazy, jakie niosą social-media. Tak wiele z nich zamyka was w sztywnych ramach i odbiera poczucie prawdziwej tożsamości.
Nie dajcie się zdeformować tym narracjom! Śmiało odrzucajcie fałszywe etykiety. Bądźcie sobą - w pełni tego słowa znaczeniu. Niech eksplorowanie waszej męskości będzie duchową podróżą do sedna człowieczeństwa, która pomoże odnaleźć wam upragniony spokój, ale też poczucie przynależności do tego świata.
Ja, jako kobieta, wierzę w siłę waszej męskości. Jestem tutaj, aby was wesprzeć na tej drodze. Bądźmy dla siebie nawzajem źródłem wzajemnego zrozumienia w tych trudnych czasach.
#rozowepaski #niebieskiepaski #dyskryminacjamezczyzn #pieklomezczyzn #pieklokobiet #zwiazki #redpill
Relacje międzyludzkie juz poszły się #!$%@?ć, nie ma co ratować.
Rozumiem Twoją perspektywę, jednak moim zdaniem (i jest to moja osobista obserwacja) jest jeszcze trzecia droga, którą moglibyśmy podążać aby zmniejszyć frustrację wywołaną obecnym stanem rzeczy.
Stary model patriarchatu jest już na tyle przestarzały i wprowadził tyle bólu (i kobietom i mężczyznom), że dla wszystkich lepiej byłoby abyśmy do niego nie wracali.
Mężczyźni razem z kobietami są w
"A mnóstwo użytkowników tu coś boli." - zdecydowanie widać to cierpienie w niektórych komentarzach, dlatego jeszcze nie skorzystam z rady, i zostanę tu na chwilę :)
@VictoriaMA: Czy nie uważasz, że w ogóle jakieś próby zdefiniowania co jest "męskie" i "kobiecie" to droga donikąd? Podejrzewam że nie masz stereotypowego postrzegania męskości, ale pewnie bierzesz po prostu uniwersalnie dobre ludzkie cechy, dobre zarówno u mężczyzn jak i kobiet i przyklejasz im łatkę "męskich" albo rozszerzasz tą kategorię "męskości" tak bardzo żeby Twoi klienci mogli robić dosłownie cokolwiek i móc przy tym
i jak myślisz jaki to był "wzgląd"?
Tutaj nie chodzi o gadanie i słuchanie, w przypadku mężczyzn to daje jedynie chwilową ulgę (a i to nie zawsze) ponieważ to nie rozwiązuje żadnego problemu. Nie chodzi o "emocje" ponieważ one są jedynie skutkiem ubocznym gorzkiej rzeczywistości w jakiej żyją mężczyźni. My musimy rozwiązywać problemy, tyle że w
Przykładowo:
Czy zaczniemy obwiniać kobiety za to, że zaczęły czerpać korzyści z tego, że w dobie internetu mają praktycznie nieograniczony dostęp do zabiegających o ich względy mężczyzn?
Czy może obwinimy facetów, że w dobie praktycznie nieograniczonych możliwości zabiegania o względy kobiet,
A możesz wskazać chociaż jeden minus? Bo ja uważam, że Twoje jest krzywdzące i stygmatyzujące szczególnie dla ludzi nie wpisujących się w mainstream i nie ma kompletnie żadnych zalet.
Po pierwsze wrzucanie wszystkich do jednego wora. To że coś stanowi większość, nie znaczy że trzeba to stawiać jako wzorzec. Po drugie, dlaczego mamy się kierować tym
Społeczności są ważne, jak najbardziej, tyle że my nie jednoczymy się pod sztandarem płci jak kobiety. Potrzebujemy wspólnego dążenia do celu, stąd też mówi się o "braterstwie broni" w wojsku. Ale
Cóż mogę odpowiedzieć, gdy powyższe słowa sugerują, że niezależnie od tego jakie argumenty zostałyby użyte, Twoje stanowisko jest jedynym słusznym w tej dyskusji.