Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak radzicie sobie z myślą, że w życiu nic was juz nie spotka? Ja mam 27 lat i wlasnie jest w takiej sytuacji, zawsze bylem odludkiem i trzymałem się raczej z boku, w podstawówce i gimbazie troche mnie gnębili, w technikum(poszedłem oczywiście na technik informatyk więc sami faceci w klasie) było dużo lepiej, było też kilku innych przegrywów więc nawet się z nimi zakolegowałem i poszliśmy parę razy posiedzieć gdzieś do jakiejś knajpy, niestety po maturze kontakt się urwał, ja poszedłem do roboty do #kolchoz gdzie oczywiście trafiłem na sebiksów i januszy, jeszcze w międzyczasie spróbowałem sił na studiach zaocznych ale sie poddałem przed trzecim rokiem bo oczywiście nie chciało mi się uczyć w tygodniu po męczącej robocie

Trzy lata temu postanowiłem coś zmienić w swoim życiu i wyprowadziłem się ze swojego zadupia do miasta 200k do kawalerki, znalazłem tutaj robotę oczywiście też w kołchozie i tak siedziałem tam przez półtora roku, to mnie już doszczętnie dobiło, nie dość, że ledwo mi starczało kasy na wszystko to jeszcze totalnie się odizowalałem od społeczeństwa i po prostu siedzialem calymi dniami sam w mieszkaniu, gdziekolwiek chciałem iść to wszędzie ludzie byli w grupach a przecież nie będę się komuś #!$%@?ł w towarzystwo

Półtora roku temu wróciłem zrezygnowany do domu rodzinnego i popadłem w totalny marazm, #neet od tego czasu, przeraża mnie wizja użerania się znowu z patusami w robocie, leżę całymi dniami w łóżku i po prostu wpatruję się w sufit albo chodzę na #spierdotrip pospacerować po wsi parę godzin w kółku z słuchawkami na uszach jak jakiś wariat, kiedyś czytałem dużo książek, grałem w gry, oglądałem filmy/seriale czy piłkę w TV ale aktualnie każda tego typu aktywność nudzi mnie po 15-20minutach

Jak znaleźć jakąkolwiek motywację do zrobienia jeszcze czegokolwiek w swoim życiu?
#przegryw ##!$%@? #depresja



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 16
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: no jedynie prawdziwa szara myszka może wyciągnąć Cię z tego bagna.

Nie no żartuje xd mogłem zrobić spojler ale nwm jak.
Fajnie ze napisałeś tego posta to pierwszy krok do zmian widać nie głupi jesteś.
Nie szukaj motywacji, znajdź w sobie determinacje. Co z tego ze cos Cie nudzi po 15 minutach, jak coś zaplanujesz to rób to nawet znudzony nie będzie lekko ale trwaj w tym.
Nie masz jeszcze
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: u mnie dużym plusem jest, że od młodości interesowałem się ezoteryką. To wiąże się z wiarą w reinkarnację. A z tej perspektywy jedno mniej udane wcielenie nie ma dużego znaczenia. No i dochodzi kwestia wiary w mechanizmy opisane np: w książce "Sekret". Czyli w każdym momencie moje życie może się diametralnie zmienić jeśli się na to nastawię. Nie mam myśli że nic mnie już nie spotka. Mam myśli "weź się
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: musisz zacząć planować zadania na kolejny dzień i je realizować. Znalezienie pracy to tez dobry pomysł neet nie może trwać wiecznie jak nie masz na to kapitału, a rodzice w końcu sami będą potrzebować wsparcia.
  • Odpowiedz
@Hariel: poczucie sprawiedliwości to był istotny czynnik wpływający na to że łatwo było mi uwierzyć w reinkarnację. Chyba większość ludzi posiada wewnętrzną potrzebę wiary w to że świat jest sprawiedliwy.
  • Odpowiedz
  • 0
@Spojler22 ktoś kiedyś mi powiedział, że naradzamy sie na nowo I czasami spotyka nas niesprawiedliwosc czy zlo, bo nasza dusza z kazdym zyciem sie uczy, by byc jak najbardziej doskonała, jak najblizej Boga. To chyba jedyna taka teologiczna teoria tlumaczaca zlo na swiecie
  • Odpowiedz
@Hariel: tłumaczeń jest wiele. Jedni twierdzą, że zło ma nas hartować, uczyć nas wybierać dobro pomimo wszystko (podobnie jak w twoim komentarzu). Inni, że zło jest efektem karmy - skoro czyniliśmy zło, to ono do nas wraca, nawet w kolejnych wcieleniach. I musimy na zło odpowiedzieć dobrem, żeby wyrwać się z tego karmicznego koła. I wiele innych teorii których nie pamiętam.
Jak jest naprawdę, pewnie dowiadujemy się w przerwach pomiędzy wcieleniami
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: jeszcze masz czas na wszystko.. Sam mam 32 lvl I dopiero teraz biorę się za życie i zaczynam wychodzić z przegrywu. Na twoim miejscu to napewno bym poszedł na siłkę I albo zrobił ciężkie studia po których jest kasa albo pojechał na chwile za granicę na magazyn i odłożył trochę hajsu. Międzyczasie szukaj baby
  • Odpowiedz