Wpis z mikrobloga

Przytoczę wam pewną sytuację, a wy powiedzcie co o tym sądzicie.
Mój kolega jest w związku 5 lat, ma roczne dziecko. Wspólnie z kobitą wpadli na pomysł, że wszystkie pieniężne prezenty, które będzie dostawać ich dziecko wsadzać do odpowiedniej koperty. Dodatkowo jak im coś zostało z wypłaty to też tam wrzucali. No i mój kolega zawsze tam dokłada a nigdy jeszcze nie wyjął tych pieniędzy, jak trzeba było coś dla dziecka kupić to płacił ze swoich pieniędzy. No a ostatnio się wydało, że jego kobita płacąc za jakieś szczepienie tego dziecka (400zł) użyła pieniędzy z koperty, mimo że jest obecnie na L4 no i swoje pieniądze ma.
Zamysł tych pieniędzy był taki, że będą na mieszkanie dla tego dziecka.

Inna sytuacja:
Jego kobita miała zadanie kupić pieluchy. Poszła do sklepu i mimo, że miała pieniądze to zadzwoniła do chłopa po kod blik, żeby to on zapłacił.

To jest normalne?
#zwiazki #p0lka #logikarozowychpaskow #tinder #badoo
  • 72
@MajorKusiol dobra zyj sobie w tej swojej paranoi, ja nie mam zamiaru Cie przekonywac ale sprawdz sobie z czego wynikaja rozwody a potem sie zastanow czy Twoja partnerka nie powinna sie zabezpieczac przed potencjalnym zagrozeniem z Twojej strony a nie na odwrot, zwlaszcza ze jestes z nia tylko dlatego, ze Ci sie to oplaca. Pytanie po co Ci dziewczyna nie bylo bezzasadne. Prawde mowiac ludzilem sie ze dostane odpowiedz typu „bo spotkalem
@ZielonyRozpustnik: typie, to dyskusja 2 randomów na wykopie w internecie. Nie będę ci streszczał całego mojego życia i podawał pełnego światopoglądu. Tym bardziej, że sam nie zachowałeś zasad kultury dyskusji. Raczysz kpić. Tak, robię to z egoistycznych powodów, jak miliony innych ludzi. Ja jestem tego świadom, moja też. Tak, tworzymy zgrany zespół i się dogadujemy, jesteś zadowolony hipokryto i manipulatorze, który ma naiwne podejście do rzeczywistości (katolicyzm, przymus rodziców etc.).

Nie
@MajorKusiol nie mowie ze tylko z win mezczyzn sa rozwody ale glownie jesli juz dochodzi do orzeczenia o wine i to nie moja sugestia a statystyki na ktore sie powolywales. wbrew Twojej narracji jakie to kobiety w zwiazkach sa niebezpieczne dla mezczyzn i jak moga ich zniszczyc i ze powinnismy sie przed nimi chronic. O ci Ci chodzi z tym naiwnym podejsciem do rzeczywistosci? Pytam trzeci raz w jaki sposob rodzice moga
@MajorKusiol

@mbasasello: zaufanie zaufaniem. Wielu ludzi potrafi tak kłamać, że się nawet nie zjarzysz. Mi też się to zdarza, dlatego potrafię być boleśnie szczery wobec samego siebie. Rozmawiałem z kilkoma kobietami i same mnie ostrzegły, że wiele kobiet wykorzystuje naiwność facetów. A ja wiem, że jako dziecko z rozbitego domu jestem na to szczególnie podatny.


Ale znowu, ja Cię nie krytykuję. Mówię tylko, że to działa w dwie strony. Ja mam
@mbasasello: ale ja nie powiedziałem, że Ty mnie krytykujesz. Z Tobą mi się przyjemnie dyskutuje :P. Masz rację, to działa w obie strony. Na ten moment ufam różowej, a ona ufa mnie. Nie wiem jednak co będzie za lat kilka / kilkanaście. O to mi chodzi. Człowiek sam siebie często nie zna. Część ludzi działa świadomie, część pół-świadomie pół nie. Część chce się po prostu zemścić lub cokolwiek innego. Powód się
@MajorKusiol:

co jest gówniarskiego w osobnym rozliczaniu się? To właśnie dojrzałość. Każdy płaci swoją część rachunków, wspólnie kupujemy obiady, ustalamy co i jak. Może ty zarabiasz tyle, że nie musisz. Większość jednak nie ma takiej opcji. Albo inaczej, skoro mamy równość płci, to dotyczy to również pieniędzy. Ja nie zaglądam mojej różowej do portfela, ona mi. Jeden powód do kłótni mniej, a o pieniądze często są najgorsze boje. Dogadaliśmy się że
trzeba kupić nowe auto toteż całe życie jedno będzie Twoje a drugie różowej? @mwmichal

why not.

A co jak Wam wystarczy jedno? Będziecie się rozliczać i rozpisywać kilometrówki?

Mi chodzi o wyjazdy, jak jedziemy gdzieś do urzędu, jakieś sprawy swoje ogarnąć bo ona potrzebuje. Specjalnie jadę dla niej. >50km+. Auto na wodę nie jest, a ja bogaty też nie.

. >Mam robić excela i pisać "różowa x km w aucie A i
@MajorKusiol

@mbasasello: ale ja nie powiedziałem, że Ty mnie krytykujesz. Z Tobą mi się przyjemnie dyskutuje :P. Masz rację, to działa w obie strony. Na ten moment ufam różowej, a ona ufa mnie. Nie wiem jednak co będzie za lat kilka / kilkanaście. O to mi chodzi. Człowiek sam siebie często nie zna. Część ludzi działa świadomie, część pół-świadomie pół nie. Część chce się po prostu zemścić lub cokolwiek innego. Powód
Nie wiem na jaką "rozdzielność" majątkową się umawiali. Moim zdaniem to w ogóle jest nienormalne, żeby przekomarzać się, kto tym razem ma kupić pieluchy dla wspólnego dziecka, bo nie ma to znaczenia, z kogo konta zapłacimy skoro wszystko jest wspólne. Z płaceniem za szczepienie to samo, dlatego skoro mieli nie ruszać z koperty, to chyba coś poszło nie tak. Tutaj widzę problem dwóch kont (prawie jak "Problem trzech ciał" i chyba zadziałało