Aktywne Wpisy
iluvmypickle +5
pułap oszczędności między 30-60k jest dziwny, bo z jednej strony mogę kupić wszystko na co mam ochotę np. komputer, auto, wakacje itp a z drugiej strony nie jestem w stanie kupić za te pieniądze nic wartościowego np. działki budowlanej.
Nie mam pomysłu jak zainwestować te pieniądze, bo to co miałem kupić/zainwestować już mam a jeśli chodzi o zamrożenie pieniędzy to za 60k nie kupie nawet garażu, a kredytu też dużo nie dostanę
Nie mam pomysłu jak zainwestować te pieniądze, bo to co miałem kupić/zainwestować już mam a jeśli chodzi o zamrożenie pieniędzy to za 60k nie kupie nawet garażu, a kredytu też dużo nie dostanę
purpurek +4
Zaczynając trenować wazylem 58kg przy 187cm wzrostu. W liceum nasluchalem się o swoim wyglądzie, a w pierwszej pracy na produkcji było jeszcze gorzej xD
Zmęczony gadaniem ludzi poszedłem na siłkę, zaczalem więcej jeść i przez cały ten okres nieprzerwanie słyszałem #!$%@? o tym jak chudy jestem od rodziców, znajomych, ludzi z pracy, dziewczyn z tindera xD
Przechodząc do sedna. Mając obecnie 88kg i kostkę na brzuchu znowu usłyszałem od 3 postronnych Grażyn w pracy, że jestem bardzo chudy I powinienem więcej jeść, a syn jednej z nich zaczął właśnie trenować I przy 180cm wzrostu w kilka miesięcy z 60kg wskoczył na 66kg I może też powinien pomyśleć nad siłownia xD
#!$%@? cały weekend #!$%@? I tak za każdym razem. Człowiek ćwiczy, stara się, progresuje, a ludzie nieświadomie dalej będą mnie #!$%@? psychicznie. Jedyny komplement jaki dostałem od czasu liceum to niedawno od Babci, że mi się przytylo na twarzy ehhh
#zalesie #mikrokoksy #mirkokoksy
@Yakuza123: odpowiedz grażynce że ona z kolei powinna zrobić wprost przeciwnie i problem z głowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W końcu wziąłem się za siebie i zredukowałem 30 kg, później trochę masy, później redukcja do jeszcze niższej wagi (73kg). Efekt może nie
A w temacie który Cię gryzie proponuję albo się nie przejmować tym gadaniem ludzi co nie mają pojęcia, albo dobrać garderobę tak, żeby było widać że masz figurę i trochę mięsa. Jakieś koszulki slim fit, dopasowane spodnie zamiast worów na ziemniaki itp. Bo po takim przyroście z pewnością jesteś trochę szerszy w barkach, łapie i udach. :)
Rób dalej swoje. :)
Ludzie zawsze będą #!$%@?ć a jak nie masz mordy 11/10 i hunter eyes to nawet nie licz na komplementy bo faceci z reguły je rzadko dostają.
Ale nawet nikt Ci nie powie, że jesteś gruby. Będąc ulańcem naprawdę rzadko się spotkasz z jakąś krytyką, mimo że to jest chyba o wiele większy problem zarówno zdrowotny i estetyczny niż to, że ktoś przy 187 na żyle waży 88 kilo a nie 100...
Jeśli przejmujesz się opiniami jakichs grażyn to jest coś mocno z Twoją psychiką nie tak. Idź do psychologa, serio
Szczerze mówiąć gościu to weź #!$%@? tą siłowni i idź na jakiś kurs ciętej riposty czy inne toast masters. Potrzebujesz grubej terapii bo jeżeli takie błahostki i komentarze potrafią sprawić że chcesz spełniać zachcianki ludzi dookoła to naprawdę źle z tobą.
@Yakuza123: Problem tkwi w początku Twojej opowieści i Twojego życia a nie w masie ciała. Cały swój progress zrobiłeś tylko po to, żeby inni inaczej Cię postrzegali. Popracuj nad tym bo ludzie dookoła nas starają sie kompensować swoje wady, porównując się do innych i tworząc obraz gorszych od siebie. Szkoda, żebyś wsiąkł w to i prowadził swoje życie według upodobań innych ludzi. Ta droga Cię
Nie każdy ma geny aby zostać kulturystą
@Yakuza123 nie masz genu ot co
Ewentualnie wejdź na towar