Wpis z mikrobloga

#przegryw #przegrywpo30tce #religia #wiara #ufo #ciekawostki

Widzę, że na tagu pojawia się dziś często temat piekła. Fakt, temat jest ciężki. Czasami zazdroszczę ateistom, że nie wierzą w tego typu rzeczy jak piekło czy złe duchy. Życie w niewiedzy jest w tym przypadku znacznie spokojniejsze.

Wśród niektórych panuje przekonanie, że to Kościół wymyślił piekło do straszenia wiernych i trzymania ich przez to w ryzach. To oczywiście nieprawda. Sam fakt istnienia piekła, jak i zresztą stojącego do niego niejako w opozycji nieba, jest niezwykle ciekawy. O ile kiedyś w ogóle nie wiązałem tych miejsc z innymi wymiarami, przyjmując, tak jak inni wierzący po prostu sam fakt ich istnienia, o tyle logicznym jest umiejscowienie ich gdzieś we wszechświecie. Hipoteza innych wymiarów wydaje się tu być interesująca.

Co do sił zła, za którymi stoi szatan i jego aniołowie, oraz sił dobra ze Stwórcą i Jego anielską świtą. Jeśli ktoś uważa, że to wszystko są to bajki, to nie ma tematu. Jednakże jeśli kogoś to interesuje, polecam szerzej zainteresować się tym tematem. Otóż można dostrzec pewną uniwersalność dotyczącą opisów sił zła i dobra w różnych wierzeniach. Sam fakt powstania zła (sprzeciwienie się Bogu przez 1/3 aniołów, którzy jako istoty nieporównywalnie doskonalsze od ludzi, nie chcieli im służyć, jako ciekawostkę dodam, że Lucyfer, który jako pierwszy sprzeciwił się Bogu i który pociągnął za sobą innych aniołów, stał w anielskiej hierarchii wyżej od Świętego Michała Archanioła) jest tu bardziej złożony, niż mogłoby się to wydawać osobom, które nie są w temacie. I krótko mówiąc, ma sens. Podobnie zresztą jest gdy spojrzy się na teologicznie dywagacje łączące temat stworzenia świata i człowieka (w sposób symboliczny przedstawiony w Księdze Rodzaju, jako trwający zaledwie siedem dni proces) jak i temat pierwszych ludzi (zarówno duchowni jak i świeccy teologowie zakładają, że duszą mogło być obdarzonych znacznie więcej ludzi, aniżeli tylko legendarni Adam i Ewa). Podobnie rzecz ma się z grzechem pierworodnym. Historia z jabłkiem (w innych kulturach jest to owoc grantu, albo winogrona) to również tylko swego rodzaju symboliczna figura. W czasach, gdy ludzie nie posługiwali się pismem, a ich poziom wiedzy o świecie w porównaniu do dzisiejszego stanowił przepaść, by nie utracić objawionego przekazu i by przetrwał on pokolenia, będąc przekazywany ustnie, łatwiej było go przedstawić w postaci symbolicznej (wąż, jabłko, siedem dni na stworzenie, ulepienie pierwszych ludzi z gliny, zamiast przedstawiania dajmy na to teorii Wielkiego Wybuchy, albo procesu ewolucji).
  • 8
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: jest jeszcze jeden wspólny aspekt występujący w religiach. Co w której by się nie działo, #!$%@?ło i kto kogo tam nie ma. To jest coś co każdy ma tak samo. A chodzi o to że każdego z nas i każdą frakcję Bóg ma w dupie i ani widu ani słychu. Chyba po tym jak zbudował nam życie i widzi co tu się #!$%@?ło i co się #!$%@? to myślę że
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: Mogę się zgodzić z tym że kościół nie WYMYŚLIŁ piekła do straszenia wiernych. Kościół ZAPOŻYCZYŁ piekło do straszenia wiernych. Zresztą nie jest to jedyna rzecz którą Kościół ukradł z innych wierzeń xD
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: Piekło jest niczym innym aniżeli tym światem. To chrześcijaństwo, które istnieje obecnie, nie ma nic wspólnego z tym, które istniało na początku. Radzę zapoznać się z Gnostycyzmem. Tam jest bardzo ładnie i logicznie wyjaśnione, dlaczego ten świat jest tym, czym jest. Dlaczego "dobry bóg" pozwala istnieć tak plugawemu miejscu jak ta planeta. Od początku wszystko jest zakłamane, i odwrócone. Dobro jest złem, a zło dobrem. Już od księgi rodzaju, i
  • Odpowiedz
  • 4
@whitepiranha: Każdy wierzy w to co chce, Twoja sprawa. Kościół zbudowany na kłamstwie nie przetrwałby do dzisiaj, nie ma na to szans.

Wiara w teorie spiskowe była, jest i będzie obecna. Już nie chcę tu robić nowej dyskusji dlaczego teorie spiskowe są popularne, ale ogólnie ujmując, jest to związane z ludzką naturą.

Dla mnie to trochę jak z tym Protokołem Mędrców Syjonu. Twierdzenie, że kiedyś zebrała się jakaś tajna grupa (kogo?)
  • Odpowiedz
Kościół zbudowany na kłamstwie nie przetrwałby do dzisiaj, nie ma na to szans.


@Kopytnik_1: przetrwało wiele religii które się bardzo różnią, nie mogą być wszystkie zbudowane na prawdzie, więc fakt przetrwania Kościoła nic nie mówi. Ba, jak poruszasz temat piekła to zobacz, że teraz interpretowane jest ono przez Kościół jako wieczna rozłąka duszy z Bogiem, a jeszcze nie tak dawno jako prawdziwe tortury i prawdziwy piekielny ogień. Więc wcześniej było to
  • Odpowiedz