Wpis z mikrobloga

  • 0
@Mirkosoft: bo jestem biedna cebula, a oryginał jest drogi i podobno trudno dostępny w aptekach, tak że trzeba czasem jeździć do innego województwa. Przynajmniej tak czytałem.
  • Odpowiedz
@Kenteris: Przecież nielegalne leki są zazwyczaj kilkukrotnie droższe niż legalne. To ten sam lek, tylko ktoś musiał zapłacić lekarzowi za wystawienie recepty, kupić, poświęcić czas na to aby znaleźć kupców i jeszcze chce na tym zarobić i to dobrze zarobić bo ryzykuje. Chyba, że ukradł lek i przemycił, to ryzykuje jeszcze bardziej. Nie wiem jak dokładnie się pozyskuje nielegalnie leki ale na pewno, ktoś kto to robi ryzykuje i chce na
  • Odpowiedz
  • 0
@Mirkosoft: mylisz pojęcia. Bo Ty ciągle mówisz o legalnym, aptecznym ozempicu, tylko co najwyżej pozyskanym drogą mniej legalną. Ja mam na myśli nieapteczny ozempic, taki którego nie kupisz w żadnej aptece, bo jest produkowany przez undergroundowe laby, wiesz takie co produkują też testosteron, nandrolon i te inne specyfiki dla koksów. I już wiem, że są takie. W jednym miejscu może kosztować 190 zł za 2 ml, albo 260 za 5 ml,
  • Odpowiedz
@Kenteris: aha, ok. No to powodzenia, ja bym miał opory brać legalny ozempic bo chociaż uważam, że wygląda bardzo obiecująco to jednak jest dostępny od niedawna i mało znane są długoterminowe efekty. A co dopiero wstrzykiwać coś co jakiś Seba upichcił w piwnicy.

Chociaż dziwi mnie, żeby komuś się opłacało tak produktować teścia. Na tyle na ile miałem styczność z tematem to wiem, że się po prostu sprowadza/przemyca z krajów w
  • Odpowiedz
  • 1
Chociaż dziwi mnie, żeby komuś się opłacało tak produktować teścia. Na tyle na ile miałem styczność z tematem to wiem, że się po prostu sprowadza/przemyca z krajów w których to jest dostępne bez recepty, jak np. Turcja


@Mirkosoft: niektórzy tak też robią, ale zapotrzebowanie w samej Polsce, nie mówiąc już o reszcie świata, jest tak duże, że taka Turcja nie jest w stanie wyprodukować takich ilości testosteronu, a jeszcze to trzeba
  • Odpowiedz
@Mirkosoft: Tescia sie produkuje w ten sposob ze sprowadza sie polprodukty i na miejscu rozrabia. Niedawno zamykal sie jeden z labow i wyprzedawal wszystko, mozna bylo kupic kilogramowe torby sproszkowanego tescia do rozrobienia w oleju.
  • Odpowiedz