Wpis z mikrobloga

Pytanie dla ludzi z #korposwiat - w co można uciec od Customer Service? Pracuję już w CS ponad rok i mam serdecznie dość. Kasa jest niezła, ale wszyscy traktują Cie jak śmiecia i musisz odbierać telefony 9-17 od sfrustrowanych klientów z UK... jestem gotów coś od zera nawet zacząć tylko z dala od słuchawki... Jakieś pomysły? Pytam poważnie i będę wdzięczny za poważne odpowiedzi, bo mi szczerze psycha siada. Muszę coś zmienić.
#pracbaza #kariera #zalesie #kiciochpyta #pytaniedoeksperta #pytanie
  • 13
  • Odpowiedz
@Greensy: Hej, dzięki. Tak mam licencjat językowy a magisterkę tak bardziej ekonomicznno-biznesową light pod korpo bardziej. Magisterka juz obroniona, zaczynałem pracę właśnie na ostatnim semestrze tutaj, ale tak jak mówię, to nie miało być call center a takie zwolnienia żadnych rekrutacji, że dosłownie telefon za telefonem i nie możesz zbytnio do kibla wyjść a oczywiście każdy klient o coś zły i drze morde. Żadna kasa nie jest tego warta.
  • Odpowiedz
@Greensy: Z tym, że to nic specjalnego. Ot magisterkę mam z IB, więc trochę marketingu, trochę finansów, trochę prawa, trochę finansów, trochę logistyki i wiesz... ostatecznie nic konkretnego. I do magisterki musiałem mieć staż i tam właśnie poszedłem i ugrzęzłem w tym CS...
  • Odpowiedz
@bartd: CS de facto nie call center. Mam więcej pracować na Salesforce i Sapie, ale realia są takie, że przy tnięciu kosztów zamiast 2-3 telefonów dziennie masz gorącą linie, a zarząd ma to w dupie czy 10 osób przyjmie 6 telefonów dziennie czy jedna 60. Znaczy dla nich to oczywiście lepiej. Patola. Branża szeroko budowlana można powiedzieć
  • Odpowiedz
Jakiekolwiek korpo finansowe, z językiem i studiami z finansów + doświadczeniem w international environment nie powinieneś mieć kłopotów, nawet na stanowiska wyższe niż 'entry level'.

Uzupełnienie: zakładając, że mieszkasz w większym wojewódzkim mieście lub nie jest dla Ciebie problemem tam się pojawiać te 2/3 razy w biurze przy pracy hybrydowej.
  • Odpowiedz
@padredidzagne: Studia to właśnie nie do końca finanse i rachunkowość, a International Business i przedmiot finanse miałem chyba tylko jeden semestr, więc no chciałbym ale mogę zawsze jeszcze zaocznie... a teraz no mam 1+ rok expa w international firmie duże amerykańskie korpo jakieś tam top 100, więc nie januszex.

Wynajmuje aktualnie w wojewódzkim, mamy 3+2, wiec na weekendy wracam do siebie spoczko i też z rodzinnego na HO klikam. Interesująca ta
  • Odpowiedz
@twardy-zawodnik: no tak 5-6k na rękę wiadomo nie są to kokosy, ale jak na moje potrzeby jest git. Tylko tak jak mówię, wolałbym zarobić mniej ale mieć w miarę elastycznie i z dala od telefonów, bo przez to nie mogę np. zacząć o np. tej 8 bo jest spina bo telefony ktoś musi odbierać do 17 co nie.
  • Odpowiedz
@Rzewliwy_wykolejeniec: mysle ze za 5k cos idzie znalezc nawet juniorskiego moze jakis junior supply chain/ junior planner? Tam tabelkujesz demand planning sobie i masz szerokie pole potem do przejscia analizy lub bardziej pod logistyke
  • Odpowiedz