Wpis z mikrobloga

@dobry-informatyg: No i ma rację. Patusiarnia ma dużo większą szansę na rozwinięcie biznesu, bo w nim nie chodzi o bycie sumiennym, grzecznym i odpowiedzialnym tylko trzeba umieć się rozpychać, temperować pracowników, kłócić, dochodzić należności od dłużników albo płatności za niezapłacone faktury od kontrahentów. Czasem po prostu wystarczy sobie stanąć przed lustrem i powiedzieć alleluja i do przodu. Jak się boisz to nie przetrwasz jeśli pojawi się jedno wadliwe ogniwo w firmie
  • Odpowiedz
@dobry-informatyg: jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie.

Ja po studiach wyciągam 40k miesięcznie.

Kuzyn po zawodówce rocznie wykręca 10mln przychodu i przynajmniej 2mln do kieszeni xD

Jedyne co się nie zgadza to fakt, że oprócz papierosów to nigdy patusem nie był
  • Odpowiedz