Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć,

Mam problem z obecną pracą a konkretniej dylemat związany z zwolnieniem się z niej.
Generalnie jestem w 2 osobowym zespole, współpracuje blisko osób operacyjnych (branża z pogranicza IT/analiz danych/finansów). Pracuję tutaj już 2,5 roku. Z racji charakteru spółki (ciągła strata i poszukiwanie finansowania) nasz dział jest niedoinwestowany. Dużo się uczę, perspektywy są obiecujące. Natomiast z racji braku 3 osoby (brak budgetu) w zespole nie mam możliwości pójścia na urlop (mam już ponad 50 dni zakumulowanego urlopu), plus praktycznie od stycznia do teraz siedze w pracy po 12h i ciągle nie wyrabiam się z taskami. Mój szefu siedzi jeszcze więcej i mnie mocno wspiera/poswieca ogrom czasu + tez ma swoje tematy. Teraz w okresie czerwiec - listopad będzie luźniej (praca po 5-6h, ale wciaz swoje trzeba zrobic i moze 1 max 2 tyg urlopu wezmę) i później grudzien - maj znowu jazda.

Dostałem ofertę pracy - +20% wynagrodzenia i work life balance (komunikowalem na rozmowie wprost, że chce wykorzystac urlop na maxa i po 8h isc do domu, nie pracowac w weekendy i się zgodzili na te warunki w nowej pracy). Czy powinienem mieć obawy jak zwolnie się w maju i od lipca zacznę pracę w nowej firmie? Na 100% obecny szefu nie znajdzie nikogo na moje miejsce w tak krótkim czasie i zastanawiam się czy to nie będzie wbicie noża w plery? Szef jest mega spoko i raczej winiłbym samą organizację (szefu co tydzien męczy kadrę zarządzającą o nowa osobę). Dodam, że jestem popodpinany w różnych miejscach (i.e. bazy danych/rozne systemy/klienci i przepiecie tego na kogos nowego to z miesiac roboty)

Co myslicie? Osobiscie skłaniam się ku zwolnieniu - po prostu zycie prywatne mi się sypie ;/

#praca #korpo #finanse #zarobki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 10
  • Odpowiedz
Ale czardzujesz w ogóle te nadgodziny czy tak za dobre slowo robisz jak frajer? Co to znaczy że nie można iść na urlop? Co się niby stanie? (XD)

Jezu co zrobić żeby takich jeleni do swojej firmy znaleźć
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: rozwija ci się syndrom sztokholmski. To nie jest twój problem że nie potrafią zarządzać firmą tak żeby być w stanie zaoferować rynkową stawkę i warunki. Jedyne co byłoby sensowne do rozważenia to zostanie w obecnej firmie jeśli zaoferują +50% i jednoczesne zmniejszenie ilości godzin (co się nie stanie z tego co piszesz więc nawet nie ma nad czym się zastanawiać)
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: nie ma budżetu na trzecią osobę bo dwie są w stanie #!$%@? za 3. To nie firma rodzinna a Ty nie jesteś przyjacielem rodziny aby się martwić co się z nimi stanie jak odejdziesz.
  • Odpowiedz