Wpis z mikrobloga

@unknown_stranger: ulung nie piłem, na co dzień tylko zielone sencha i gunpowder. Może faktycznie spróbuję sobie kupić trochę białej i żółtej i sam się przekonam.

@ulkaaa: delikatniejsza - czy to znaczy, że ma lżejszy smak, czy że smakuje jak ciepła woda? ;)
@ulkaaa: to przy okazji zapytam - jak sądzę, parzysz łyżeczkę. Jaki czas parzenia najbardziej Ci odpowiada?

Oczywiście sam przetestuję, ale zawsze to jakiś punkt zaczepienia ;)
@kontra: Żeby biała coś sobą prezentowała, to niestety trzeba za nią słono zapłacić - podobnie z żółtą. :-( A zielona w tej samej cenie będzie i tak lepsza...

Dla mnie oolong > zielona > czarna > biała, żółta > postfermentowane