[singollo]

Jakoś rok czy dwa temu miałem wrażenie, że JS to znam całkiem nieźle.. teraz widzę bezmiar mojej ignorancji, a wykop codziennie dorzuca informację o nowym super-duper ficzerze...

I myślę sobie - #!$%@?ę, nie robię. Doba ma tylko 24h, nie można spędzać 8h w pracy i kolejnych 8 ucząc się nowych frameworków, które zdążą się zdeaktualizować zanim będzie szansa je wykorzystać. Trzeba określić sobie wąski zakres specjalizacji, a na resztę tylko rzucać okiem, jak kierowca na autostradzie obserwuje otoczenie.

Kolesie od #cobol w wieku przedemerytalnym nadal mają pracę. Tacy, co piszą w #fortran, #ada czy innych starociach - pewnie też. Więc i dla mnie jest szansa. A wy się ścigajcie, proszę bardzo.

#programowanie #oswiadczeniezdupy

[m.....q]

@singollo: To jest jak dla mnie najtrudniejsze w tej robocie - nie ugrzeznac w ciaglym poznawaniu nowych rzeczy ktorych nie bedzie okazji wykorzystac. Ilosc dostepnych wszelkiej masci zasobow jest niesamowita....

[aaandrzeeey]

Trzeba określić sobie wąski zakres specjalizacji,

@singollo: Tak.

Kolesie od #cobol w wieku przedemerytalnym nadal mają pracę.

I do tego ile zarabiają...

[m.....q]

I do tego ile zarabiają

@aaandrzeeey: I do tego ile razy musieli sie przeprowadzac za praca :)

[aaandrzeeey]

@msq: w Warszawie praca dla Cobolowców będzie do końca świata i o dwa dni dłużej...

[m.....q]

@aaandrzeeey: A dla javowca pewnie i w Radomiu sie znajdzie :)

[aaandrzeeey]

@msq: @singollo:

parę (z 10?) lat w CHIP-ie był taki art., że JavaScript to skrypty pisane w javie...

#humorinformatykow

[singollo]

@aaandrzeeey: to mi tak dalej znajomi "webmajstrzy" potrafią powiedzieć ;)