#polska #barmleczny #prl #wtf

Mirki, dziś, bar mleczny w którym jadam od kilku miesięcy. Standard filet (bo go robią fajnego, nie spalony), ziemniaczek oraz zazwyczaj czerwona kapusta (moja ulubiona). Po uiszczeniu 10,90zł siadam do konsumpcji. Widelec do kapusty i widzę coś białego, podłużnego, okrągłego... Tak, robak. Nie żył. Hmm, podchodzę i z racji że jestem tam prawie stałym klientem mówię:"nie chcę robić awantury, ale co to jest?" wskazując na robaka na brzegu
A to sorry, właśnie nie znalazłem tego w Bieńczycach na liście, ale przyznam się szczerze, że nie szukałem zbyt dokładnie. A klimat owszem, zawsze jak oglądam Misia to przypominam sobie ten Bar Mleczny Północny :)

W zimie jak otwierają się drzwi do baru to wraz z parą bucha właśnie taki klimat, którego nie da się pomylić z niczym innym - klimat żula ;) ale jest tanio i dobrze, można wybrzydzać, ale nie
  • Odpowiedz
#coolstory #barmleczny #zielonagora #turysta

Przypomniało mi się coolstory :)

W zeszłe wakacje po pracy poszedłem z moją ówczesną dziewczyną na romantyczny obiad do baru mlecznego #turysta :P

Kiedy spokojnie zasiedliśmy do konsumowania naszych obiadów do baru wpadła baka na oko 50 lata, ale widać że bardzo styrana życiem, na początku zaczęła się wydzierać do obsługi, że chce dostać obiad bo dziś ma urodziny :P

Pani obsługująca -"idź stąd Beata", ludzie patrzą z
@kayleigh1507: nie bar mleczny, ale na tym targu przy Wileńskiej (na przeciwko Leclerka) jest garmażerka Gerwazy, i na górze jest knajpa, gdzie można zjeść na miejscu to, co oni tam pichcą. Klimat i ceny komunistyczne. Dodatkowo w obsłudze sporo Ukrainek ;)
  • Odpowiedz