Wpis z mikrobloga

siema mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak wiadomo "sposobów" na schudniecie jest dużo. Wiadomo, że wszystko nie licząc cudów, sprowadza się do tego, aby jeść mniej kalorii, niż potrzebujemy.

Deficyt kaloryczny = chudnięcie. Można brać pod uwagę rzeczy takie jak: efekt termiczny pożywienia, sytość, dużo białka, błonnik itp. Ale ogólnie jak to sprowadzimy do prostej sytuacji: przeciętny facet, z przeciętną aktywnością fizyczną z przeciętnym genem jedząc 1500 kcal dziennie schudnie.

Teraz powstaje pytanie z WASZEGO DOŚWIADCZENIA/PODOPIECZNYCH co przyniosło najlepsze rezultaty, że ludziom udało się schudnąć? Co mam na myśli, która z "metod" ma największe szanse na sukces? Nie mam na myśli -10 kg w w tygodnie ( ͡º ͜ʖ͡º) tylko zwykłe "odchudzanie"

Zwykłe liczenie kalorii z dbaniem, żeby jeść dużo białeczka, czyste nieprzetworzone produkty

Okienka żywieniowe, ktoś zjadał sobie fast foody, ale jadł raz dziennie 2000 kcal, dobił skyrem białko i chudł

Zmiana sposobu żywienia: keto, wegan, low carb, low fat itp

Zwiększenie aktywności fizycznej i jedzenie na oko

Picie naparów z morwy białej, suple blokujące apetyty, kofeina w dużych ilościach i uczucie głodu się zmniejsza

Co przynosi najlepsze rezultaty z waszego doświadczenia? A może mix: liczenie kalorii na oko + dużo kawy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

pozdrówki :)

#trening #silownia
#rowerowetrojmiasto
#mikrokoksy
#dieta
#bieganie
#cwiczenia
#sport
#zdrowie
#motywacja #odchudzanie #dieta
#chudnijzwykopem
#silownia
#redukcja
#mikrokoksy
#zdrowie
#bieganie
#zaklad
#rower
#gotujzwykopem
#pytanie
Zimny-jak-lod - siema mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak wiadomo "sposobów" na schudniecie jest ...

źródło: hamad-mian-transformation-6436c64789f8f

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod:

U moich klietnów zazwyczaj mordercze treningi 3-4 w tygodniu plus edukacja żywieniowa
Pierwsze miesiące liczą kalorie, bo uczą sie co ile ma i trzymają makro
Później już większość jedzie bez tego, na masie żre zdrowo pod korek, na redukcji tak aby być mocno głodnym
Liczy się tylko psycha i trzymanie tego głodu, a człowiek potrafi naprawdę dużo wytrzymać
  • Odpowiedz
@Kasahara: a jak klienci rozwiazuja problemy gdy sa mocno glodni takie jak: glod = rozkojarzenie w pracy, trudnosc z zasypianiem, spadek sily do zycia skoro wala po 4 treningi i nagle wchodza na deficyt, spadek libido, chodzenie na glodnego spac XD organizm po miesiacu wchodzi w inny tryb i sie "przyzwyczaja" czy jedyne co ich trzyma to psycha i dyscyplina? na wszystko to rzutuje, mocny glod siedzi na bance i ciezko
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: jedzenie na oko + zwiększona aktywność działa najlepiej, bo najmniej #!$%@? i zajmuje czasu/sil.
Z mojego doświadczenia, dobre efekty daje również zrobienie odwróconego "cheat day": jesz normalnie, jak codziennie, ale inwestujesz z 6h-8h w wysilek fizyczny o niskiej intensywnosci (daleki spacer na jakas gore w okolicy, wyjazd na rower do miasta obok).
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: konsekwencja i niewalenie w #!$%@?. Oczywiście mówimy tu bardzo ogólnie, ale zawiera się w tym zarówno trzymanie michy, jak i aktywność fizyczna. To jaką dokładnie metodę dobierzesz zależy od preferencji. Jeżeli dobrze trafisz, to w miarę łatwo ogarnąć redukcję, o ile oczywiście nie mówimy o robieniu jakiejś naprawdę ostrej formy.
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: -24kg od 26 maja 2023. Liczenie kalorii i treningi siłowe przez pierwsze 8 miesięcy, potem jeszcze doszło bieganie, bo im niżej, tym ciężej palić. Ani dnia poniżej 2000 kcal ( ͡° ͜ʖ ͡°) średnio wliczając okresy przerwy od diety wyjdzie pewnie jakoś 2400-2450.
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: psychika. Po prostu od X etapu jest ciężko cokolwiek byś nie robił. Jakikolwiek trick nie zastosował to będzie głod i brainfog. Jasne pić dużo wody, znaleźć sobie zajcie. Ale najwiecej daje uświadomienie klientowi, że to jest cieżkie i on jest na tyle facetem/babą z jajami (jeśli to klientka), że to ogarnie jeśli ma cel.
  • Odpowiedz
  • 2
@Zimny-jak-lod jak pracowałem w Holandii na magazynie #!$%@? od 20 do 30k kroków nocami - był to zimny magazyn i było mi ciągle zimno. Dorzuciłem później bieganie i ćwiczenia kalisteniczne, starałem się jeść dużo białka, ale przedział kalorii to było od niecałe 2k zjedzonych do czasami pewnie 3k jak coś z kolegami zapaliliśmy po pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°) zleciało ze mnie strasznie, z 86kg do 72 w
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod:
Bieganie/rower: - ćwiczenia aerobowe na dosyć dużej intensywności hamują u mnie uczucie głodu na kilka godzin po zakończeniu treningu,

Eliminacja produktów po których mam uczucie łaknienia, głównie słodycze, owoce, pieczywo i produkty mączne i ze wzmacniaczami smaku, to w następstwie implikuje dietę low carb

Jedzenie mniej gęstych kalorycznie produktów jako podstawa, dużo warzyw zwłaszcza zielonych i pomidory

Liczenie kalorii: w celu określenia ile mniej więcej można zjeść oraz uruchomienia świadomości:
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: przeniosłem śniadania na 10 a obiad na 18 jedząc takie same porcje, trening o 15-16 to po śniadaniu jeszcze mam siły a przed snem nie zdążę zglodniec


Ale ostatnio jadę na czitach bo po tabletkach na ADHD w ogóle nie chce mi się jeść ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 3
@Zimny-jak-lod ja się założyłem z ziomalem kto więcej zgubi i schudliśmy ją 22.5 kg on chyba 26 w 3 miesiące, różne podejścia, różne diety, ja ćwiczyłem, on nie.

Całość do zobaczenia na tagu #grubyzaklad

Tu masz wieeeeelkiego posta z podsumowaniem.

https://wykop.pl/wpis/74875231/wpis

Do dzis waga jest w okolicy 84,5 kg i raz górę raz w dół. Teraz po świętach mi się przytyło do 85.5 bo jeszcze choroba dopadła i mało ruchu było.
hdeck - @Zimny-jak-lod ja się założyłem z ziomalem kto więcej zgubi i schudliśmy ją 2...

źródło: temp_file567305495845405988

Pobierz
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod ja w sumie michy nie kontroluje ale duzoooo jeżdżę na rowerze b dużo i mocno. Plus w tym sezonie dochodzi siłownia crossfit 2x w tygodniu
I chudnę spada tłuszcz z zimy bo nic nie robiłem przez 3 miesiące
  • Odpowiedz
@Zimny-jak-lod: bardzo indywidualny czynnik ale zapisanie się na jakieś zawody dla amatorów w na tyle odległej przyszłości, że miałem komfort robić stabilną redukcję i popracować nad ogólną sprawnością.

Miałem rozpisaną dietę i treningi - bez tego ani rusz. Natomiast nic nie dało aż takiej motywacji do trzymania się konsekwentnie planu jak myśl „kurde za pół roku trzeba coś pokazać”.

Od września zrzuciłem 10kg.

Wiem natomiast że nie na wszystkich to działa
  • Odpowiedz