W nawiązaniu do wykopu:
//www.wykop.pl/link/1641391/masa-czy-rzezba-co-robic-najpierw/
chciałbym przedstawić moje kontrspojrzenie na temat budowania masy i redukcji*.
- określenie rzeźba to nieco mylące i nie do końca prawidłowe
Piotrze, na swoim relatywnie przyzwoitym kanale prowadzisz coś takiego jak „dział hejterów” i pierwszą rzeczą, którą muszę Ci powiedzieć to, że nie życzyłbym sobie tam wpaść. Mam nadzieję, że tego wpisu nie odbierzesz zbyt osobiście i jeśli kiedyś się spotkamy to skleimy piątkę, styramy razem klatę i wypijemy potreningowego szejka.
Do rzeczy. Czemu uważam, że Twój filmik na temat robienia masy/rzeźby jest durny?
- Zakładasz, że człowiek traci ogromne ilości mięśni podczas redukcji co popierasz obliczeniami. Nie chciałbym powiedzieć, że są one wzięte z dupy ale chyba będę musiał, bo brakuje w filmie źródła takich kontrowersyjnych danych.
- Dobrze zaplanowane budowanie masy mięśniowej powinno powodować minimalny wzrost tłuszczu, ale nie koniecznie wzrost jego udziału % w ciele.
Powiedzmy 90kg osobnik, który ma 20% tłuszczu (co oznaczam, że ma go 18kg) wchodzi na masę. Buduje 8kg mięśni i 2kg tłuszczu. Nie wątpliwie nieco się otłuścił, ale jego poziom % jest nadal taki sam! Waży 100kg w tym 20kg tłuszcz.
Chyba zgodzisz się, że w sytuacji kiedy budował by proporcjonalnie więcej tłuszczu niż mięśni świadczyła by o srogich błędach w diecie i treningu? - U osób początkujących stosunkowo łatwo uzyskać tzw rekompozycję czyli jednoczesny wzrost masy mięśniowej i utratę tłuszczu. Każdy kto chodził na siłownię kilka lat i obserwował neofitów żelaznego sportu musiał wiedzieć takie zjawisko. Oczywiście to nie trwa wieczne, ale świeżaki mają okazję upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Szkoda ją przegapić nastawiając się tylko na masę lub redukcję.
- Duża masa mięśniowa to duże zapotrzebowanie energetyczne, więc zdecydowanie łatwiej się redukować będąc umięśnionym. W przykładzie, który podajesz osoby z 8% tłuszczu i lichą masą mięśniową, mamy do czynienia raczej z wychudzonym, wygłodniałym, trzęsącym się z zimna anemikiem, a nie kimś kto „fajnie wygląda”.
- Argumenty o kosztach są naiwne. Ubrania trzeba zmieniać przy dużych wahaniach wagi tak czy inaczej, a koszt kilkuset kalorii więcej z węglowodanów na masie to żadna tragedia dla portfela.
- Z objętością jedzenia też nie trafiłeś, ponieważ większość ludzi na naszej planecie, jeśli tylko ma okazję, zjada za dużo, a nie za mało.
Zgadzam się z Tobą, że masa to nie zawsze dobry pomysł. Tak jest w przypadku osób z BF >25% zwłaszcza bez predyspozycji do jego szybkiego gubienia. Jednak namawianie osoby z prawidłowym BMI do schodzenia na bardzo niskie poziomy tkanki tłuszczowej (8% to cholernie nisko dla kogoś bez solidnej bazy mięśniowej) jest ogromny błędem i pozostaje mi mieć nadzieje, że nie prowadzisz tak swoich podopiecznych.
Pozdrawiam i życzę bardziej przemyślanych filmów
Damian Parol
sci-fitness.pl
Komentarze (83)
najlepsze
w ogóle mistrzostwem jest że 8% jest do widoczności mięśni. 8% to mają ludzie przed zawodami i są przycięci jak cholera, ponadto każde ciało jest inne. przy 15-10% jest już kratka na brzuchu.
wniosek jest jeden, RUSZ DUPĘ.
chcesz lepiej wyglądać -> zacznij ćwiczyć
chcesz przytyć -> zacznij żreć i więcej ćwiczyć
chcesz schudnąć -> mniej żarcia, więcej ćwiczeń
chcesz wyglądać naprawdę dobrze -> zacznij w to wkładać serce, ćwiczyć z jajami i szukaj wiedzy.
chcesz wyglądać jak ogr -> kuj dupę sokiem i ćwicz jeszcze więcej,
chcesz być dalej przegrywem -> nie
@DamianParol: Popraw proszę tego babola!
1. Racja, katabolizm jest przereklamowany. Najlepszy przykład?
Odpalcie sobie Discovery, leci taki program nagi instynkt przetrwania. Zazwyczaj wpada tam albo dobrze ulany, albo ogólnie dobrze zbudowany, ale dobrze otłuszczony facet, 21dni je bardzo mało, jeszcze mniej białka i co? traci 10-20kg i nawet przy tak niskiej podaży kalorycznej, praktycznie bez białka mięśnie mu się trzymają. Białko nie jest surowcem, który jest wydajny energetycznie, to tłuszcz nim jest i organizm po
To jeszcze popraw: Niewątpliwie to jedno słowo. Budowałby to jedno słowo.
Zaraz zaczniemy sobie udowadniać kto się lepiej zna i jego racja jest bardziej prawdziwa.
Widziałem na siłce nie jedną osobę która przesadzała i z budowaniem masy i z ciągłym rzeźbieniem. Ci pierwsi chodzili jak cielaki, ci drudzy nie byli w stanie bardzo długo utrzymać tak niskiego stanu. I co? I nic. Jednym lepiej się trenuje
Wszystko fajnie, ale to mogłeś odpuscić. Ja już się cieszę, że ktoś operuje BF, a tu nagle jakieś zj!@#ne BMI....
BMI nie ma pokrycia u ludzi z różnymi typami budowy ciała. Na pewno porównanie BMI leptosomatyka i pyknika będzie błędne, więc warto uważać na tego typu rzeczy.
Ogólnie na plus.
------EIDT------
Wszedłem na Twoją stronę i nawet sam piszesz o błędnych założeniach BMI :) Tym
BMI to wskaźnik statystyczny i tylko jako taki powinien być stosowany. W żadnym wypadku nie jest on wskaźnikiem "prawidłowej" masy ciała - swoją drogą niezła bzdura to określenie: prawidłowa masa ciała.