Bertrand Russell o Bogu (1959)
Bertrand Russell, jeden z najwybitniejszych filozofów XX wieku, matematyk, logik, działacz społeczny, eseista,laureat nagrody Nobla, bezkompromisowo wyjaśnia dlaczego nie wierzy w boga.
norrt z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 240
Bertrand Russell, jeden z najwybitniejszych filozofów XX wieku, matematyk, logik, działacz społeczny, eseista,laureat nagrody Nobla, bezkompromisowo wyjaśnia dlaczego nie wierzy w boga.
norrt z
Komentarze (240)
najlepsze
Ani wykop, ani zakop.
Ja myślę że do spraw wiary należy podchodzić bardziej indywidualnie.Wiara to coś bardzo osobistego. Tu nie potrzeba wielkich religii i pełnych przepychu świątyń.
Jednak wielu ludziom taka religia jest potrzebna, to ich uspokaja (przynajmniej na moment).
Najsmutniejsze jest to, że większość ludzi wierzy... ze strachu!
Taka wiara nie jest ani silna , ani zdrowa.
może wiara ogranicza myślenie ?
ja tam też nie wierzę i nie potrzebuje tego w żaden sposób , i miałem dokładnie tak samo jak Bertrand Russel z tym 15-18 rokiem życia.
http://zapytaj.wiara.pl/index.php?grupa=8&art=1261473035
"(...) Być może jest to związane z pierwszym spośród grzechów głównych: pychą. Ludziom wykształconym częściej wydaje się, że pozjadali wszystkie rozumy. Postawę wyższości wobec religii traktują jako swój obowiązek..."
Czyli pozjadali wszelkie rozumy i są pyszni. Ale już oczywiście twierdzenie duchownych, że to ich religia jest jedyną w pełni słuszną i prawdziwą, i że
Na wypowiedzi ludzi czerpiących z cycka business'u kościelnego nie warto w ogóle zwracać uwagi, to jest czysta polityka i dochodowe przedsięwzięcie. Muszą mówić wszystko aby utrzymać członków, dzięki którym mają dochody - nie zwracając uwagi czy mówią mądrze.
Pierwszą rzeczą jaką należy zrobić rozważając tematy wiary to odseparowanie wiary od kościoła.
Tyle, że wtedy pierwszą rzeczą jaka się nasuwa jest pytanie: czemu wierzę? A pierwsza rozsądna odpowiedź "Bo się akurat tutaj
"Jeśli (masz do czynienia) z prawdą, to powinieneś w to wierzyć, natomiast jeśli z fałszem, nie powinieneś".
I koniec - tu się Bertrand Russell podłożył i wykoleił cały swój tok myślowy jednocześnie. Przecież istota wiary opiera się na niemożności ustalenia stanu faktycznego! AŻ MI GŁUPIO, WYTYKAĆ ATEISTOM CIĄGLE I CIĄGLE TEN SAM BŁĄD. A zwłaszcza ateistom pokroju tego
W tym zdaniu:
"Jeśli (masz do czynienia) z prawdą, to powinieneś w to wierzyć, natomiast jeśli z fałszem, nie powinieneś".
Użył słowa "believe", które próbujesz intepretować/tłumaczyć jako precyzyjne określenie wiary w coś, co wiary wymaga (nie jest możliwe do zaakceptowania/uznania jako prawda na podstawie falsyfikowalnych dowodów). Zwróć jednak uwagę na takie zwroty jak "I believe you're wrong" i "I don't belive in unicorns". On przemiennie
Specjalnie dla Ciebie zalogowałem się, żeby dodać pierwszy od bardzo dawna komentarz. Możesz czuć się zaszczycony, że dla Twojej zasranej arogancji zechciałem przeszukiwać cały komputer w poszukiwaniu dawno zapomnianego już hasła i loginu.
(...)A zwłaszcza ateistom pokroju tego Russela, którzy nazywani są przez innych logikami, filozofami, Noblistami! :/ Jak można oceniać takich ludzi inaczej, niż jako drobnych cwaniaczków świadomie kłamiących aby tylko przeforsować swój pogląd na temat religii.(...)
No chyba jaja
I póki żyjesz, to nie znajdziesz, bo nie da się znaleźć czegoś czego nie ma(po śmierci też masz 50% szans że znajdziesz tę odpowiedź bo jeśli Boga nie ma to wiele się nie dowiesz). Obecnie mam niespełna 20 lat, myślałem nad tym dużo czasu i dziś waham się pomiędzy agnostycyzmem, a teorią boga bezosobowego.Na wszelki wypadek dodam, że nie mam nic wspólnego z tzw "senyszyzmem".
P.S.
Dobrze by było gdyby ktoś
Niestety, wywiad stary i innej wersji nie ma. Pisz do Polsatu, może zrobią wersję w kolorze ;) .