Cześć Mirki i Mirabelki!
Była już noc sucharów, noc past, czas na wykopową noc strasznych opowieści ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jako, że pilnuję bratanków, bo brat z żoną na weselu i trochę mi się nudzi (dzieciaki na szczęście już zasnęły) postanowiłam wzbogacić tę jakże ciężką dla mnie noc creepy opowieściami.
Może więc zacznę.
Moja mama opowiadała mi, jak to jej bliska znajoma z pracy niedawno pochowała swoją mamę. Rzecz się dzieje w zabitej dechami wsi. Siedzą sobie pewnego wieczoru wszyscy przy stole, ta znajoma, jej mąż i córka, która przyjechała na weekend, rozmawiają. Zapadł już zmrok i nagle okazuje się, że świeci żarówka, która przez tydzień nie świeciła, tylko mąż zapomniał wymienić. Córka nie wiedząc o tym, zapaliła światło i działało. Tego samego wieczoru dzwonek przy bramce od domofonu sam zaczął dzwonić, a nikogo na podwórku nie było. Wyszli nawet z domu popatrzeć. Jak córka wróciła po weekendzie do siebie, to winda sama podjechała i czekała na nią elegancko, a jak już była w mieszkaniu, przy zapalaniu światła w łazience nagle korki wywaliło i momentalnie zrobiło się ciemno. Ja bym uciekała ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarze (541)
najlepsze
@WILI7777: no to się podreperował, nie dziwię się że starsi unikają szpitala jak ognia
Kilka lat temu matka i ojciec zdecydowali, że potrzebują chwili odpoczynku, chcieli wyjechać na noc do miasta. Zadzwonili więc po swoją najbardziej zaufaną opiekunkę. Kiedy przyjechała, dwójka dzieci, którymi miała się opiekować już spała. Opiekunka usiadła obok nich żeby się upewnić, że wszystko w porządku. Później tego samego wieczora zaczęła się nudzić i chciała pooglądać telewizję. Ale nie mogła jej oglądać w salonie na dole, bo nie było tam
Anioły przenosiły w przeszłosc i nie zostawiały ciał.
#drwho
Wyjeżdżm na stałe za granicę.Sen znika.Wracam po 2 latach do rodziców.Sen wraca.Biore ślub itp Wyprowadzam się na swoje.Sen znika.
Mijają 4 lata i grilujemy z teściami.Teściowie mieszkają 200 metrow od rodzicow.Mała wieś.Najstarszy
Były dwie rzeczy, które sprawiały, że ludzie patrząc na kobietę wymiotowali, bądź uciekali w popłochu. Po pierwsze, kobieta ta niezupełnie przypominała człowieka, bardziej coś w stylu manekina, z
Komentarz usunięty przez moderatora
@Palwed: to akurat tylko creepypasta