Jak Piotr i Paweł przebija terminy przydatności
Przed chwilą kupiłem w Piotrze i Pawle paszteciki z dzisiejszą datą pakowania. W domu okazało się, że pod aktualną etykietą, jest starsza etykieta. Cena ta sama, tylko termin przydatności inny
gbyrka z- #
- #
- #
- #
- 188
- Odpowiedz
Komentarze (188)
najstarsze
Zamiast końcówkami cen, to niech lepiej zajmą się kwestiami szkodliwej chemii w jedzeniu, bo jak widzę ile tego ładuje się do wędlin, to mnie cholera jasna bierze, że marnujemy tyle dobrego mięsa na szprycowanie