Pamiętam jak na komunię dostałem całkiem sporo pieniędzy. No i piłkę. Chciałem sobie kupić taki fajny komputer, bo na ówczesnym nawet pasjans się zacinał. Z tego wszystkiego została mi tylko piłka. ( ͡°ʖ̯͡°)
Musicie spojrzeć na to trochę z innej perspektywy. Miałem komunię w 92'. Pamiętam że w tych czasach było naprawdę krucho z kasą - to nie to co dziś, że ludzie narzekają, że nie ma pieniędzy - wtedy był problem ze wszystkim od mięsa po cukierki (nie mówię o garniturze lub sukience w przypadku córki). Ceny nawet na bazarach były zaporowe na wszystko. Jak można było odżałować na schabowego w niedzielę to było
Ja kasiorę z Komunii dałem ojcu i za to kupiliśmy kompa, no, za moją część chyba tylko monitor ( ͡°͜ʖ͡°). W 1998r miałem takie cudo: P-133MHZ, 16mb ram, 1,89GB dysk i kartę graficzną T-seng lab 2mb. Była moc ( ͡°͜ʖ͡°). Poza tym chyba starczyło jeszcze na niebieskiego BMXa, ale już nie pamiętam czy to z komunii czy jakoś później.
@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: w 2000roku topowa specka w moim 50k miasteczku była taka: pentium III 600MHz, 64Mb Ramu, 20Gb dysk, grafika nie pamiętam ale jakaś nvidia. Zestaw z monitorem 17 cali CRT i myszką/klawiaturą i głośnikami kosztował 4200pln, kosmos :D
Moim zdaniem bardzo ważne jest uczyc dziecko świadomego obrotu pieniędzmi. Uczyc je gospodarować nimi. Zamiast czekać aż dziecko przyjdzie i powie - mamo, chce kurtkę i nowe buty, dać mu wcześniej 100 złoty na własne potrzeby. Kiedy przyjdzie i zawoła, że potrzeba jej nowe modne Air Maxy - trzeba przypomnieć o pieniądzach, które otrzymało. A że poszła za nie trzy razy do kina - cóż. Kiedy będziemy uczyć dzieci, że kupimy im
Ja po denominacji dostałem 300 PLNów i żadnego roweru. Nie miałem bólu dupy z tego powodu. Bo nie dość że komunia wydawała mi się zbędna to sztampowe obdarowywanie gówniaka prezentami również... możliwe że jestem dziwny, ale dlatego też mam tutaj konto.
Ci rodzicie tacy źli! Dziecku jego pieniądze kradno! Komunia to wydatek. Dziecko trzeba ubrać, kupić pozostałe religijne rzeczy typu świeca, różaniec. Ugościć gości. To dla niektórych rodzin są duże koszta. I dlatego rodzice zabierają te pieniądze. I zauważcie, że na ogół później wydają je na rzeczy które podnoszą standard życia. Zresztą czy w Pierwszej Komunii chodzi o kasę i prezenty? Nie. Chodzi o Boga a niektórzy o tym zapominają i do dziś
@WysokiNiziolek: Jakie, #!$%@?, przyjęcie? Na komunie się pożyczało krzesła od sąsiadów i robiło normalny obiad niedzielny, tylko trochę większy, a nie jakieś "przyjęcie"
Komentarze (440)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
W 1998r miałem takie cudo: P-133MHZ, 16mb ram, 1,89GB dysk i kartę graficzną T-seng lab 2mb. Była moc ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Poza tym chyba starczyło jeszcze na niebieskiego BMXa, ale już nie pamiętam czy to z komunii czy jakoś później.
Komunia to wydatek. Dziecko trzeba ubrać, kupić pozostałe religijne rzeczy typu świeca, różaniec. Ugościć gości. To dla niektórych rodzin są duże koszta. I dlatego rodzice zabierają te pieniądze. I zauważcie, że na ogół później wydają je na rzeczy które podnoszą standard życia.
Zresztą czy w Pierwszej Komunii chodzi o kasę i prezenty? Nie. Chodzi o Boga a niektórzy o tym zapominają i do dziś
#usunkonto i wyjedź do Rosji nie pasujesz tutaj...