"Borkoś" musiał zdjąć sygnały świetlne ze swojego motoambulansu

- Miałem nadzieję, że moje działania zostaną zauważone, czyli to, że ratuję, a nie bawię się sygnałami - mówi rozgoryczony ratownik
- #
- #
- #
- #
- 3
- Odpowiedz

- Miałem nadzieję, że moje działania zostaną zauważone, czyli to, że ratuję, a nie bawię się sygnałami - mówi rozgoryczony ratownik
Komentarze (3)
najlepsze
Inicjatywna niesienia pomocy jak najbardziej słuszna, branie za to pieniędzy też nie jest niczym złym (całe pogotowie przecież dostaje wypłaty), ale robienie wielkiego halo, że robi się coś charytatywnie podczas zgarniania 7,5k miesięcznie nie jest uczciwe.