Pies odgryzł dwulatkowi palce, chłopca nie miał kto zoperować.
Lekarze uratowali w Katowicach jeden z palców dwulatka, którego pogryzł w ubiegłym tygodniu pies. Okazało się, że znalezienie chirurga nie było prostą sprawą. "Koledzy z Katowic obdzwaniali całą Polskę, szukając kogoś, kto by mógł to dziecko przyjąć".
Oline z- #
- #
- #
- #
- #
- 330
Komentarze (330)
najlepsze
A nie, zaraz...
Możesz też wejść na IKP i sprawdzić ile sam wyciągnąłeś pieniędzy z systemu.
@yhbgrobdoivbvwamsv: Konfederacja da ci 200zł i wylecz za to, katarek co najwyżej. W USA ładnie gnębią ludzi tą prywatną.
To jak to było? Najpierw zaczęli dzwonić od Gdańska i jechali w dół?
Czy Gliwice zadzwoniły za 30 minut... dobra zrobimy to jednak xD
Nie ma możliwości żeby w każdym szpitalu był lekarz każdej specjalizacji. Nie ma takiej opcji, nawet na SOR.
Jest to niemożliwe i w żadnym państwie nie ma takich cudów. Jest to niewykonalne.
@Reiter1906: nie? Chirurg i anestezjolog to podstawa w każdym szpitalu. Po co komu szpital, w którym jest tylko internista? Wtedy to nazywa się przychodnia.
Sukces, w województwie zamieszkiwanym przez jakieś 3 miliony ludzi udało się znaleźć jednego lekarza XDDDD