W gabinecie nagle odcięło sieć, a chwilę później również zasilanie, więc Carrambus postanowił się przejść. I tak miał coś do załatwienia. Wychodząc z biura zaważył pracującą w oddali ekipę techniczną i zawzięcie coś tłumaczącego mistrza Stah Scheka. Nie przysłuchiwał się ich konwersacji, gdyż spostrzegł akurat wyłaniającego się zza zakrętu korytarza nowego senatora, Walas'hka ( @Matei123 ).
- Rzeczywiście dość tęgi. - mruknął pod nosem, po czym ruszył mu na przeciw. Akurat jego
- Rzeczywiście dość tęgi. - mruknął pod nosem, po czym ruszył mu na przeciw. Akurat jego
- Gdanio
- Matei123
- konto usunięte
- Kroomka
- Patryk_z_lasu
- +13 innych
- Ach...
- Uff...
- Co ty robisz?
- No nie mogę trafić, ręce mi się pocą
- Złamiesz!
- O k**, wyśliznął się...
Auron zanurkował pod łóżko. Nad nim pochylił się Kyle ( @krasik01 ). Szukali żółtego kryształka strażnika który upadł na podłogę.
- A, tu cie mam. - Auron wstał z kolan i podniósł zgubę do światła. - Nie wierze że tak trudno złożyć