Od dawna szukałam miejsca w internecie, gdzie mogłabym prowadzić swój dziennik odchudzania. No i znalazłam!
Mam zamiar dzielić się z Wami moją codzienną walką z nadprogramowymi kilogramami- jadłospisem i aktywnością fizyczną.
Mam 28 lat, 165cm i prawie 80kg. Dokładnie nie wiem, bo mi się baterie w wadze wyczerpały, kupię nowe i dam znać.
Jestem na diecie wegańskiej i w życiu kieruję się zasadą sport to mord, znaczy no, nie przepadam.
No to
Mam zamiar dzielić się z Wami moją codzienną walką z nadprogramowymi kilogramami- jadłospisem i aktywnością fizyczną.
Mam 28 lat, 165cm i prawie 80kg. Dokładnie nie wiem, bo mi się baterie w wadze wyczerpały, kupię nowe i dam znać.
Jestem na diecie wegańskiej i w życiu kieruję się zasadą sport to mord, znaczy no, nie przepadam.
No to
Śniadanie, godz. 10:
2 kromki chleba białkowego z hummusem, pomidorami i papryką.
Kawa na mleku owsianym.
Lunch, godz. 14:
Skyr naturalny, banan, jabłko, baton białkowy.
Obiadokolacja, godz. 18:30:
Bulgur z komosą ryżową, soczewicą i batatem, falafel i soczewica.
Borówki amerykanskie
W166, T63, B94, całość 1700kcal.
Zero aktywności fizycznej, cały dzień na szkoleniu a teraz kilka godzin w pociągu.
Szybka fotka z pociągu.
#odchudzanie #chudnijzwykopem #pamietnikodchudzania #weganizm #madamejochudniecudnie