Pamietnik odchudzania
Dziś postanowiłam nie liczyć kalorii, jadłam tak jak zawsze i powinno być ok.
Na kolację był bibimbap i mała lampka wina śliwkowego.
We wtorek lub środę się zważę i dam znać, czy coś zeszło :D
#vegan #weganizm #dieta #redukcja #chudnijzwykopem #odchudzanie #madamejochudniecudnie #pamietnikodchudzania
Dziś postanowiłam nie liczyć kalorii, jadłam tak jak zawsze i powinno być ok.
Na kolację był bibimbap i mała lampka wina śliwkowego.
We wtorek lub środę się zważę i dam znać, czy coś zeszło :D
#vegan #weganizm #dieta #redukcja #chudnijzwykopem #odchudzanie #madamejochudniecudnie #pamietnikodchudzania
Zebrało mi się tyle wody z powodu okresu, że jestem bardzo ciekawa jutrzejszego ważenia xD
Co gorsza, wywaliło mi bebzol przeokrutnie, mam nadzieje, ze zaraz to zejdzie.
Śniadanie, godz. 11:30:
Tofucznica, 1,5kromki chleba białkowego z hummusem, pastą pomidorową i warzywami.
Lunch, 16:30:
Skyr naturalny, banan, pół jabłka, borówki, baton proteinowy z masłem orzechowym.
Kolacja, 19:30:
Bulgur z warzywami i nuggetsy sojowe + odżywka białkowa na mleku sojowym.
Całość 1900kcal, W183,
Cały czas jestem na deficycie około 300kcal, więc myślę, że teraz będzie 74kg.