W #!$%@? mam te pizzerie. Chyba ich pogrzało ostatnio 40 zł za pepperoni. Nie zamawiam już od tych Januszu biznesu. Doszedłem do idealnych proporcji i stworzyłem idealne warunki wypieku w zwykłym piekarniku. Wolę to niż pizzę której 75% stanowi woda za prawie 5 dych. Włoska mąka? Zwykła 450, piekarnik z kamieniem na maksa i jechane.
@Kwas747: I bardzo dobrze. Ja też odkryłem w sobie umiejętności kulinarne i na zmianę co piątek jest jechane z pizzą albo tortillą albo burgerami. Ile już zaoszczędziłem nie zliczę, a i najeść się można dużo bardziej.
różowa uparla sie, ze wyśle młodszą córkę do komunii. ostatnio w kosciele byliśmy 5 lat temu na pogrzebie. normalnie nie praktykujemy, choc jak obudzisz mnie w nocy to prawie każdą modlitwe z pamięci wyrecytuje. tak mnie zindoktrynowali w dziecinstwie. Ale córka nie wie nawet kto to jezus. świadomie nigdy nie zapoznawalem jej z tymi #!$%@?. Starsza, którą tez różowa splugawila komunią, a ktora kazala się wypisac z religii mówi, ze niech idzie
No i ten nick zostanie już na zawsze jakby co, a jak za kilka lat ktoś go przeczyta i wpisze w wyszukiwarkę to może złapie się za głowę jakie głupoty wypisywałeś w internecie
zajebisty początek przygody z legią cudzoziemska, #!$%@? mnie z lotniska, bo zamykają o 23. Teraz siedzę na ławce, przykryty pod jedną kurtka z wloskim milfem (dżentelmen), a dookoła jakieś arabskie dziewczęta, jakiś rusek i hindus XDD bus do Paryża o 8 rano, zapowiada się ciekawie #czujedobrzeczlowiek #nocnazmiana
@AbaKowner: Smutne to by było jakby facet zmarł w wieku 40-50 lat i pisał to jego syn. Ale gość był pogodny i dożył 96! Może trochę smutne, ale pozazdrościć i tak!
W kwietniu przyjęliśmy pod opiekę 43 koty, z czego 25 do zabiegów kastracji.
Pod opieką mamy obecnie 108 futerek.
Przebywają one w 50 domach tymczasowych, którym służymy wszelkim wsparciem (od rzeczy podstawowych bytowych poprzez leczenie aż po długie rozmowy na tematy kocie i nie tylko).
Bożu, czekałem na niego z 2 godziny, aż usiądzie na tej ławeczce, którą ja chcę i którą ja wybrałem W końcu się udało, skubaniec szybki jest. Mega jestem zadowolony, bo ciężko żulowi zrobić ładne zdjęcie. Wybaczcie ze wrzucam zdjęcie aparatu, ale prosto z terenu, później wrzucę po obróbce ;D W rogu widać jaki crop, bo bliżej nie chciał siadać xD
Nauczyłem dzisiaj mojego 12 letniego syna obsługiwać kosiarkę. Skosił cały ogród, ja w tymczasie z czasie z młodszą córką grzebaliśmy w ziemi, sadziliśmy krzaki. Potem poszliśmy na plac zabaw, huśtaliśmy się na huśtawce. Moje dzieci potem uczyły mnie jeździć na deskorolce. Przeżyłem. Poszliśmy do skelpu, kupiliśmy lody. Potem dalsza jazda na deskorolce, hulajnodze. Śmialiśmy sie cały dzień. Mój syn powiedział ze jestem sigmą, moja córka rechotała. Na kolację zjedliśmy kebsa z sosem
Wizualizacja Złotego Domu Nerona, wielkiego pałacu cesarza, który powstawał w latach 64-68 n.e. Prace budowlane przerwano po jego śmierci. Złoty Dom Nerona, nazywany także Domus Aurea, zlokalizowany był pomiędzy wzgórzami Palatynu i Eskwilinu. To w „Złotym Domu” Neron spędził swój ostatni dzień życia w 68 roku n.e.
Inwestycja ta spotykała się z ogromnymi sprzeciwami i niepopularnością Rzymian, głównie ze względu na wysokie koszty związane między innymi z szokującym