✨️ Obserwuj #mirkoanonim Cześć, programista here. Zastanawiam się jakie są wasze doświadczenia jeżeli chodzi o formę rozliczania się oraz możliwość pracy ponad podstawową ilość godzin. Po 4 latach w poprzedniej firmie zmieniłem pracę i mam za sobą okres rekrutacyjny, w którym nie trafiłem na żadną firmę, w której możnaby rozliczać się na stawce godzinowej czy pracować ile godzin się chce (w rozumieniu że więcej niż podstawowy wymiar, a nie że mniej). Wszędzie
Ogólnie też bym tak popracował czasem, szczególnie w zimę, ale tak inni piszą. Z rzeczy nie wspomnianych: - zwykle pracuje się w zespole, a praca po godzinach oznacza że najczęściej jesteś sam więc łatwiej się zblokować. Alternatywnie pracujesz jednego wieczora drugiego bierzesz pół dnia wolnego żeby wyrównać -> wtedy nikt nie może się do ciebie odezwać i możesz blokować innych. Omijać spotkania etc. może przy jednej osobie nie brzmi to jak deal-breaker
1 maja to najbardziej polaczkowe święto: - tłusty, durny janusz zeżre najtańszą kiełbę z biedry i nawali się plebso-piwskiem, - jego równie tłusta i durna grażyna będzie zrzędzić cały dzień i nawali się podróbą martini, - ich seba pójdzie nad okoliczną smródkę z kumplami i obalą litra ciepłej parkowej, zażerając najtańszymi czipsami i drąc ryło będzie się wymądrzał o piłce kopanej, - ich karyna pójdzie z psiapsi do klubu gdzie obsmyczy min.
@nanotecz: zupełnie co innego by było, gdyby obżarł się boeuf bourguignon i schlal winem, jaki byłby światowy! A dalej to już takie projekcje że nawet komentować nie będę
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Gdzie lepiej pracować, w sklepie budowlanym, który jest mniejszą wersją dużej sieciówki, nie ma podziału ma sektory, więc trzeba znać się na całym asortymencie sklepu , doradzać ludziom, wystawiać zamówienia, wyliczać ile materiału itp. a jest tam mniej więcej wszystko co w zwykłej wersji sklepu, oprócz tego trzeba pracować na kasie, na magazynie, sprzątać sklep, rozliczać kasetki itp.
Czy lepiej zrobić sobie uprawnienia na wózek widłowy i szukać pracy
@mirko_anonim: to nie jest tak, że jedno jest lepsze albo gorsze. Zależy co kto lubi. Ja bym wybrał sklep, bo praca jest bardziej różnorodna, zawsze się można czegoś ciekawego (albo kompletnych bzdur) nasłuchać od klientów, i nie ma monotonii. Ale jak ktoś jest introwertykiem to może woli w kółko jeździć na wózku przez 8 godzin i będzie to tym bardziej wypoczęty ¯\(ツ)/¯
Dlaczego w Polsce kebab jest droższy niż w Niemczech? Dlaczego w Polsce espresso koszutje więcej niż we Włoszech? Dlaczego w Polsce zapłacimy za ramen więcej niż w Japonii? Dlaczego ceny nieruchomości są często droższe niż na zachodzie? Dlaczego w Polsce burger nie jest tańszy niż w USA? Dlaczego wakacje w polskich kurortach są droższe niż w Hiszpańskich? XDDD (odlicz lot i policz all inclusive w Hiszpanii versus we Władysławowie w 3/4 gwiazdkowym
@Kopyto96: temat jest ogólnie ciekawy i trochę prawdy w tych obserwacjach jest, ale niestety to mimo wszystko wybiórcza choć myślę że niecelowa manipulacja na podstawie tego co się najbardziej rzuca w oczy. Ale odpisze bo op aktywnie odpowiada(ł).
Nie będę komentował każdego tematu, ale wezmę jako przykład te wakacje w Hiszpanii vs w Polsce. Tak, w Hiszpanii, która ma długi sezon, ogromne zaplecze hotelowe, długie wybrzeże które w dużej mierze opiera
@Kopyto96: drugi temat z brzegu, kawa. We Włoszech kawę się zamawia, wypija, i wychodzi. O ile w ogóle dostaniesz ja w filiżance, a nie papierowym kubeczku. Stąd niski koszt, ot kosztujesz restauratora 3 minuty jego pracy i znikasz. W Polsce siadasz ze znajomymi czy laptopem, pijesz, czekasz na kogoś itp. slowem- zajmujesz miejsce, które mało nie kosztuje. W Polsce płacisz za usługę miejsca, nie za kawę, stąd ceny. Jak chce tania
@Kopyto96: no i ostatnie- aspekt kulturowo społeczno konsumpcyjny. Nawiązując do tej kawy na wstepie- picie kawy czy np jedzenie pizzy w Polsce to nie tradycja, to rozrywka. Za rozrywkę się płaci więcej. W Polsce jada(ło) się głównie w domu, mięso, ziemniaki, surówki, zupy. Drób i wieprzowinę przede wszystkim, które sa Polsce ogólnie tańsze (choć oczywiście jak ze wszystkim są wyjątki, ale kto zył na zachodzie potwierdzi). U nas sezon jest krótszy,
Mamy w teamie stosunkową nową osobę i niektórzy mają wątpliwości co do jego produktywności (praca zdalna). Do tego człowiek zagadka - wyłączona kamerka na każdym spotkaniu odkąd dołączył więc większość nie wie jak wygląda (polityka firmy wymaga włączonej na tych teamowych - nie o tym tu dyskusja zanim się striggerujecie), z całych sił unika dyskusji, jak już wywołany 'do tablicy' to mówi szybko co musi byle odbębnić i znowu się 'mutować', często
Taka opłata jest od dawna. I nikt nie zmieni konta firmowego bo musi zapłacić te 1,5zl za przelew na prywatne konto raz na miesiąc, bo roboty z tym jest mnóstwo. Też uważam że to przesada, ale to 1,5zl a kwik w komentarzach jak byście dzieci musieli sprzedac żeby stan konta zobaczyć...
@Aokx: ja wiem że to ma być meme, ale w języku polskim "jej" używane jest także w stosunku do osoby - tej osoby, jej, bo osoba jest rodzaju żeńskiego. Zresztą, wymyślać nowe formy -heheszki, używać nowych form - też heheszki, no nie dogodzisz
@Arytmetyk: @MrAndy typy ale wy mi nie musicie tłumaczyć, ja znam tych ludzi więc wiem że robią skarbówkę w #!$%@? dla paru złotych. Ja sam z nimi to jedzenie jadłem, a wszystkie knajpy mają ich nipy chociaż żadnych spotkań z klientami nie ma xd Księgowa rozliczy co klient sobie zażyczy a papier przyjmie wszystko.
Polscy kierowcy to małpy wyrwane z dżungli które dostały do użytku pojazd mechaniczny xD don't change my mind
W tym kraju jeżdżąc jako tako przepisowo jesteś największym durniem. Jedziesz 56 na 50, każdy siedzi ci na dupie, mruganie światłami, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na przejściu dla pieszych. Totalna wyjebka na jakiekolwiek bezpieczeństwo.
Drogi krajowe to zawody w wyprzedzaniu oraz siedzeniu na zderzaku. Im bliżej podjedziesz lub im więcej aut na raz dasz
@bruhh: op jak dzielnie odpowiada xd masz rację, ja też zjechałem Europę parę razy i patologiczne zachowania na drodze na zachodzie to mógłbym policzyć na palcach jednej ręki. Najbardziej to mi w pamięć zapadła taka sytuacja: wracam do domu w PL późną jesienią/wczesna zima, godzina 17 więc już prawie zupełnie ciemno, pierwszy śnieg pada mocno, jest mgła i chlapa. Duży ruch na dwupasmówce (krajowce) bo wszyscy wracają z pracy, oczywiście odległość
Nie lubię lecieć w #!$%@?, lubię swoja prace, powiedziałbym nawet, że jestem pracoholikiem. Ale nawet jak chcesz pracować to w Scrum się nie da, Estymujesz zadania cała grupą, później okazuje się, że grupa uznała, że zadanie zajmie 5 dni, a zajmuje 1 i zanim dostaniesz nowego taska to mijają 2 dni, albo cały tydzień. * W ciągu 2 tygodniowego sprintu, zazwyczaj robię 2x więcej tasków niż powinienem. * Pomagam innym członkom zespołu
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Co lepsze #hiszpania czy #wlochy pod kątem poznawania ludzi, łatwości nawiązywania kontaktu, itp.? Niestety ja niebieski, więc to trochę utrudnia sprawę wiem ( ͡°͜ʖ͡°)
TL;DR jestem już w tym wieku (31) gdzie wszyscy pozakładali swoje rodziny, od lat nikt nie ma czasu wyjść, zero nowych znajomych i właściwie zero starych znajomych. Samotnik, introwertyk ale z tym walcze! O jakimś związku też mogę tylko
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Dużo tu widzę porównań ludzi z IT do lekarzy np., że psychiatra bierze 350 zł za wizytę. Patrząc tylko na zarobki popełniacie ten sam błąd co ja przy wyborze studiów. Jestem po medycynie, a jeszcze przed specką i dorabiam sobie w przychodni. Tak, już teraz mam dobry hajs. I dla Was możnaby tu skończyć, ale nie widzicie tych tabunów ludzi w kolejce. Trafiają się serio różni, z niektórymi nie
@t4il: no nie do końca. W sklepie ktoś co najwyżej nie kupi towaru czy usługi. Będąc lekarzem masz jednak odpowiedzialność za czyjeś zdrowie / życie. Oo ma rację że kasa dobra ale warunki pracy to może być tragedia jak jesteś w jakimś powiatowym gdzie psy dupami szczekają a ludzie nie potrafią czytać ani się wysłowić poprawnie. Ludzie potrafią zwyzywać, mówić że im się należy, że się nie znasz, że nie chcesz
Wlasnie siedowiedzialem z BBC ze glownym zadaniem programu NASA jest wyslanie kobiety oraz "czlowieka koloru" na ksiezyc jeszcze w tej dekadzie. Rozumiecie? Nie budowa stalej bazy, nie rozwoj technologiczny tylko wyslanie kobiety i murzyna ¯_(ツ)_/¯ To jest szczytowe marzenie naszej cywilizacji. Ciekawe jak to bedzie jesli beda dwie wybitne astronautki ktore najlepiej kwalifikuja sie na misje to co wtedy na sile jedna wywala zeby zrobic miejsce dla "czlowieka
@othe2137: chyba nie bierzecie tego co oni mówią poważnie xd myślisz że taka organizacja jak Nasa ma serio taki cel ? Oni to mówią pod publiczkę bo taki jest klimat polityczny w stanach, na tym się buduje poparcie ludzi do finansowania takich organizacji i dla rządu który "dba o mniejszości i kobiety" a tak naprawdę to w #!$%@? ma obywateli i służy korporacjom i lobbystom. NASA będzie robiło swoje a czy