Wracasz sobie zmęczony po całym dniu z polibudy, uwaliłeś kolosa z technik obliczeniowych, oblałeś się kawą przy ładnej dziewczynie i zgubiłeś długopis. Wleczesz się tym chodnikiem, dookoła szara polska zima bez grama śniegu, na obiad znowu odmrażane mielone i już tylko marzysz, żeby walnąć się na dupę przed telewizorem i obejrzeć Kiepskich…
Aż tu nagle jakaś pożal się Boże reporterka z lokalnej telewizji wpycha ci mikrofon w twarz i pyta „Gdzie pan
Aż tu nagle jakaś pożal się Boże reporterka z lokalnej telewizji wpycha ci mikrofon w twarz i pyta „Gdzie pan
- WielkiNos
- maciek_d
- bladyatl
- PrawiczekRecydywista
- el_kociak
- +2125 innych
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.