nie no nie ogarniam, to jak jakiś totalny amator kupi rowerek żeby sobie po pracy pojeździć i zrobić 20 km to wychodzi na to że po 2 miesiącach w nowym rowerze, który dopiero co kupił musi wymienić łańcuch?
Czy jakiegoś nie rozumiem?
Pedalarze są jak audiofilie? Można im wszystko każdą głupotę wcisnąć?
Mircy jest taka sytuacja, mamy sąsiadów nad nami ktorzy maja juz roczne dziecko, matka tego dziecka od 6:30 (bo chyba tak wstaje) rzuca mu jakies zabawki na podloge, generalnie slychac jakby ktos jakies kule rzucal, my z rozowa z racji wykonywanej pracy chodzimy troche pozniej spac ale za to wstajemy tez pozniej i caly czas nas budza i nie daja juz pozniej w spokoju zasnac, bylismy zwrocic uwage, nie pomoglo, bylismy na
@kfiatek_na_parapecie: ja to nawet czasami w drugą stronę, mdłości mam. Jem coś dopiero jak się rozruszam. Pamiętam jak rodzice we mnie wmuszali jedzenie śniadania, i jadłem je na siłę. Teraz na początek dnia pije sobie herbatke, i to zwykle już w pracy i po niej coś jem jak już trochę ożyję. W ogóle przez pierwszą godzinę po przebudzeniu jestem jak zombie
Mirki, moj paszport byl wazny do 2019, za tydzien w srode mam wylot na malte, mialem tam leciec na dowod osobisty, ale niestety zostal zniszczony, zlozylem juz dzis wniosek o wydanie dowodu osobistego, ale pani w okienku poinformowala mnie, ze bedzie to trwac 2-3 tygodnie. Chcialem zlozyc dzis wniosek o paszport, ale pan w telefonie powiedzial mi, ze zeby zlozyc wniosek o paszport trzeba miec dowod, a moj niestety jest niewazny. Widzicie