czy to jakieś ograniczenie czy zwykłe trollowanie, kiedy nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że na kilkaset tysięcy protestujących zawsze znajdą się troglodyci albo wręcz zadymiarze, którzy podłączą się pod protest, żeby dać upust swoim emocjom?
Tutaj nie TVP, kreowanie rzeczywistości w oparciu o wyrywkowe sytuacje pasujące do narracji nie świadczy o poparciu tezy.
widzę, że przekaz dnia przerodził się w przekaz tygodnia.
po co rzeczowo dyskutować o postulatach, skoro można wybrać jednostkowe przypadki i na tej podstawie kreować obraz całej grupy.
Wyborne, sam Goebels by tego lepiej nie wymyślił.